Obecnie szczepieni są nauczyciele, którzy pracują stacjonarnie, czyli m.in. ci z przedszkoli i klas I-III. Do tej grupy włączono również przedszkolne woźne oddziałowe. Szczepionki nie przysługują na razie innym pracownikom niepedagogicznym z placówek oświatowych.
CZYTAJ TAKŻE: PROGRAM SZCZEPIEŃ DLA NAUCZYCIELI TO JEDEN WIELKI CHAOS
Na szczepienia zapisało się w sumie 268 tysięcy osób, a więc 65 proc. uprawnionych. Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili od jutra będą mieć kolejną szansę. Jutro rano ruszają również zapisy na szczepionki dla wszystkich pozostałych nauczycieli. Chętni mogą zgłaszać się do dyrektora swojej szkoły.
Choć nauczyciele są szczepieni preparatem szwedzko-brytyjskiego koncernu AstraZeneca, który pierwotnie nie był dedykowany osobom starszym, to jednak 12 lutego Rada Medyczna przy premierze Morawieckim pozytywnie zaopiniowała stosowanie preparatu również dla seniorów po sześćdziesiątym roku życia. W związku z tym w poniedziałek 15 lutego o godzinie 8 rano uruchomiona zostanie możliwość zapisu na szczepienia również dla osób urodzonych w 1956 roku i młodszych. Takich nauczycieli jest ok. 60 tys.
Druga dawka preparatu ma zostać podana po 10-12 tygodniach.
Szczepienia nauczycieli przyspieszą powrót do normalności?
Minister edukacji Przemysław Czarnek mówiąc w piątek o szczepieniach nauczycieli zaznaczył: - To moment, w którym możemy wykazać się odpowiedzialnością za polską oświatę, za szkolnictwo wyższe i przyspieszyć powrót do normalności. Jeśli zdecydowana większość nauczycieli będzie zaszczepiona, decyzje dotyczące powrotu do szkół i uczelni będą łatwiejsze.A na co powinni przygotować się, ci którzy mają już wyznaczony termin szczepień? W sieci można znaleźć mnóstwo relacji osób, które przyjęły już pierwszą dawkę preparatu AstraZeneca. Wielu z nich zgłasza pogorszenie samopoczucia.
CZYTAJ TAKŻE: KRAKOWSKI RADNY APELUJE, ŻEBY NIE SZCZEPIĆ CAŁEGO PERSONELU W JEDNYM DNIU
Ledwo żyję po tym szczepieniu
“U mnie lekki ból ręki - standardowy objaw nawet po szczepieniu przeciw zwykłej grypie. Ale moje młodsze, zdrowe koleżanki miały dziś nieciekawą noc” - pisze jedna z nauczycielek w odpowiedzi na pytanie o samopoczucie po podaniu szczepionki.Inna dodaje: “Kiepsko, noc jedna z najgorszych w życiu, wysoka gorączka, dreszcze, ból mięśni. Moje koleżanki kompletnie nic”
“Ja miałam wczoraj dreszcze, dziś jestem osłabiona. Każdy reaguje indywidualnie”.
“Umieram 39.5 gorączki wszystko mnie boli moje koleżanki podobnie”
“Wczoraj po godz. 8 miałam szczepienie. Wieczorem ręka zaczęła boleć. W nocy straszny ból głowy. Dziś został tylko ból ręki”.
“Dreszcze, gorączka ból mięśni, głowy i kręgosłupa”
“Ból ręki i lekka gorączka 37. Nie ma co panikować, każdy indywidualnie reaguje na szczepionkę”.
“Za dnia super, tylko ból ręki. Na noc były objawy grypopodobne, ale to normalne, jak przy szczepionce na grypie - dreszcze, gorączka, bóle mięśni, głowy. Brak snu. Ale trzeba brać paracetamol i przechodzi. Teraz już się czuje normalnie, nawet ręka przechodzi, tylko bolą mięśnie”.
“Ledwo żyję po tym szczepieniu. Cała obolała, z temperaturą. Mam nadzieję że szybko minie”
“Ja dostałam 1 dawkę w piątek. Już wieczorem zaczęła się gorączka, uderzenia zimna, wymioty. Cała noc nieprzespana. W sobotę totalne rozbicie zimno i gorąco na przemian. Ogólnie czuje się okropnie”
“Nauczyciele z mojej szkoły prawie wszyscy po szczepieniu mieli złe samopoczucie i bardzo wysoka gorączkę”
“Ja dziś szczepiona i od 18 czuję się gorzej, a od 2h mam temperaturę 38.2 i dreszcze
Na 8 osób zaszczepionych wszyscy mieliśmy/mamy 38-40 stopni gorączki i ból wszystkiego”.
Lekki ból ręki
Pojawiają się też takie uspokajające komentarze:“Mnie nic nie było i nie jest, a poszłam z bolącym gardłem”.
“Miałam w piątek. Samopoczucie ok, tylko ręka trochę boli. Ale tylko wtedy jak nią macham za dużo”.
“Miałam w sobotę i wszystko ok nic się na razie nie dzieje. Ręka trochę pobolewa”
Nauczyciele zgłaszają też wątpliwości co do samego preparatu, który rząd przeznaczył na ich szczepienia.
“Mam obawy. Tak naprawdę nic nie wiadomo o skuteczności każdej z nich. Wszystkie dane, to dane producentów. Francja wycofuje astrę. I bądź tu mądry… - pisze jedna z nauczycielek.
“Sama się waham - dodaje inna - mam już antyciała IgG, ale nie wiem jak długo będę w moim organizmie, nie ma też sprawdzonych informacji czy w takim przypadku szczepić się czy nie. Większość informacji w sieci mówi - szczepić, ale czy na pewną tą "słabą" szczepionką? Przyznaję, że sama jestem w rozterce”.
W ostatnich dniach my również rozmawialiśmy o szczepieniach z nauczycielami. Marcin Korczyc, prezes Fundacji Ja, nauczyciel jasno wyraził się, że nie zamierza przyjmować preparatu AstraZeneca. Z kolei Dariusz Martynowicz, polonista z Małopolskiej Szkoły Gościnności stwierdził, że po konsultacjach z lekarzami zdecydował się zapisać na szczepienia.