Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Minister edukacji znów obiecuje dzieciom zajęcia wyrównawcze. Mają na to iść “setki milionów”

01.03.2021

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Minister edukacji znów obiecuje dzieciom zajęcia wyrównawcze. Mają na to iść “setki milionów”

Fot. pixabay.com

Minister edukacji Przemysław Czarnek zapowiada trzy programy wsparcia dla uczniów, którzy kolejne tygodnie będą musieli spędzić w domach ucząc się zdalnie. Jednym z nich mają być zajęcia dodatkowe. Organizację takich zajęć już w sierpniu ubiegłego roku obiecywał uczniom poprzednik Czarnka Dariusz Piontkowski. Nic z tego nie wyszło.

Dziś rano na antenie Polskiego Radia 24 minister Czarnek zapowiedział, że jego resort przygotowuje trzy programy wsparcia dla uczniów po powrocie do szkół. O szczegółach minister będzie informował w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Szkolenia dla nauczycieli i badania psychologiczne dla uczniów

Pierwszy program zakłada … szkolenia dla nauczycieli wychowania fizycznego i edukacji wczesnoszkolnej. Przygotowują go rektorzy Akademii Wychowania Fizycznego. - Chodzi o to, żeby lekcje wychowania fizycznego były jak najbardziej efektywne i optymalnie poprawiły stan fizyczny uczniów - stwierdził Czarnek.

Drugi program przewiduje wsparcie psychologiczne dla uczniów. - Po powrocie do szkół dzieci zostaną przebadane z uwagi na coraz częstsze problemy, które zgłaszają rodzice i nauczyciele - tłumaczy Czarnek.

Problem w tym, że nadal nie wiadomo, kiedy szkoły zostaną otwarte dla starszych roczników. Ostatnio częściej mówi się raczej o ich ponownym zamykaniu dla dzieci z klas I-III.

"Setki milionów złotych"

Trzeci, zapowiadany przez ministra program dotyczy “wsparcia w zdobyciu większej wiedzy”.
- Będziemy wygospodarowywać setki milionów złotych na to, aby w szkołach były dodatkowe zajęcia wspomagające w związku z tym, że nauka zdalna nie jest w stanie zastąpić nauki stacjonarnej - zapowiedział Czarnek. - Dyrektorzy z nauczycielami będą decydowali w jakim zakresie i z jakich przedmiotów te godziny dodatkowe dla uczniów będą wykorzystywane - dodał minister.

Piontkowski też obiecywał zajęcia dodatkowe

Już raz ministerstwo edukacji obiecywało uczniom zajęcia wyrównawcze. Było to w sierpniu ubiegłego roku. Ówczesny minister oświaty, a dziś wiceminister Dariusz Piontkowski dokładnie 11 sierpnia zapewnił, że wystąpił o dodatkowe środki do premiera Mateusza Morawieckiego na organizację zajęć wyrównawczych dla uczniów, którzy podczas pandemii i zdalnego nauczania nie zdołali opanować wymaganego materiału. Zaapelował, by na początku roku szkolnego nauczyciele i dyrektorzy szkół zbadali zapotrzebowanie wśród swoich uczniów na tego typu zajęcia.

Pod koniec sierpnia, kiedy było już wiadomo, że we wrześniu uczniowie wracają do szkół zaczęliśmy dopytywać w resorcie edukacji o szczegóły programu. Biuro prasowe MEN poinformowało nas jedynie, że “Minister Edukacji Narodowej podjął starania w kierunku zwiększenia kwoty rezerwy części oświatowej subwencji ogólnej na rok 2020 na dodatkową pomoc dla uczniów w uzupełnieniu braków, ale jednocześnie usłyszeliśmy, że minister “zwrócił się do przedstawicieli poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego z prośbą o to, aby podjęli również starania w celu wygospodarowania środków na ten cel w ramach swoich budżetów".

Samorządy odpowiedziały, że nie stać ich na dodatkowe lekcje, bo w wyniku pandemii borykają się z ogromnymi problemami finansowymi i same oczekują rządowego wsparcia.
- Miasto nie dysponuje środkami na sfinansowanie takich zajęć - tłumaczył nam krakowski magistrat.

Zajęć wyrównawczych obiecywanych przez Piontkowskiego nie ma do dziś. Tak jak nie ma pieniędzy na konsultacje dla ósmoklasistów i maturzystów, o których chętnie mówi minister Czarnek, zapewniając, że w wielu szkołach się odbywają, a uczniowie i ich rodzice dziękują za to ministrowi. Z naszych informacji wynika jednak, że konsultacje to rzadkość. Zwykle organizują je szkoły niepubliczne na wyraźną prośbę rodziców, a tam gdzie są prowadzone nauczyciele najczęściej pracują społecznie.

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio