Narady z dyrektorami szkół odbywają się każdego roku pod koniec sierpnia. W czasie spotkań przedstawiciele kuratorium oświaty przekazują najistotniejsze informacje dotyczące nadchodzącego roku szkolnego. W Krakowie narady organizowane są od lat w sali kinowej Kina Kijów. Nie inaczej było w tym roku.
"Naraził dyrektorów na brak wiedzy"
Jak informuje “Dziennik Polski”, burmistrz Wieliczki uznał jednak, że w związku z trudną sytuacją epidemiologiczną dyrektorzy szkół i przedszkoli z terenu jego gminy nie wezmą udziału w konferencji. Poinformował o tym MKO dodając, że takie spotkanie stanowi zagrożenie dla zdrowia pracowników szkół, a w efekcie może doprowadzić do zamknięcia placówek oświatowych na terenie gminy.To nie spodobało się małopolskiej kurator oświaty, która w piśmie przesłanym burmistrzowi stwierdziła, że jego decyzja „naraziła dyrektorów na brak wiedzy w zakresie dydaktycznym, wychowawczym i opiekuńczym, a także skutecznie uniemożliwiła spotkanie z przedstawicielami służb sanitarno-epidemiologicznych”.
W piśmie kurator przypomniała, że dyrektorzy szkół są nie tylko pracownikami podległymi władzy samorządowej, ale wykonują także zadania nadzoru pedagogicznego. „Zakazanie dyrektorom szkół i przedszkoli prowadzonych przez gminę Wieliczka udziału w konferencji organizowanej przez Małopolskiego Kuratora Oświaty traktuję jako bezprecedensowe przekroczenie kompetencji przez organ prowadzący, co w trybie nadzoru zgłaszam do wojewody małopolskiego” - napisała kurator Nowak.
Burmistrz zaniepokojony podejściem kurator do epidemii
“Dziennik Polski” cytuje odpowiedź burmistrza Wieliczki wysłaną do kuratorium. „Czytając Pani pismo wyrażam ogromne zaniepokojenie dotyczące podejścia do zagrożenia jakie wywołuje zwiększenie ilości zakażeń Covid-19. (…) - napisał burmistrz Artur Kozioł. - Myślę, że dobrze się stało, że Pani Kurator skierowała pismo do wojewody małopolskiego, ponieważ po ostatnich trudnych doświadczeniach Urzędu Wojewódzkiego, odpowiedź, którą mam nadzieję Pani uzyska, zwróci Pani uwagę na niebezpieczeństwo sytuacji w jakiej się znajdujemy. Oczywiście, jeżeli nadal Pani uważa, że za działania związane z dbaniem o bezpieczeństwo należy ukarać burmistrza Wieliczki sankcjami nadzorczymi, to pozwolę sobie przyjąć je z satysfakcją, bo świadczą o skuteczności moich działań, których celem jest ograniczanie zagrożeń”."No cóż. Takie są przepisy"
Dlaczego małopolskie kuratorium oświaty nie zrezygnowało z tradycyjnie organizowanych spotkań, na rzecz konferencji online? Zapewne ma to związek z poglądami kurator Nowak na temat epidemii. Poznali je dyrektorzy, którzy wzięli udział w naradach. Tylko jedna wojewódzka konferencja została przeprowadzona przez MKO online: ta dla dyrektorów ze szkół znajdujących się w czerwonej strefie.Barbara Nowak podczas swojego wystąpienia ubolewała, że nie może spotkać się z dyrektorami twarzą w twarz, bo w czerwonej strefie nie ma możliwości wynajęcia sali. “A przecież państwo za chwilę staniecie przed uczniami w swojej szkole i nie będzie tam żadnych ograniczeń. No, ale cóż. Takie są przepisy” - mówi z żalem Barbara Nowak na nagraniu zamieszczonym na stronie internetowej kuratorium oświaty (całe nagranie zamieszczamy pod tekstem).
Dalej Nowak prezentuje wyniki badań ankietowych przeprowadzonych w 15 krajach, z których wynika, że “nie ma wyraźnych oznak”, by dzieci w szkołach przenosiły wirusa na dorosłych.
Następnie kurator radzi dyrektorom, by ze spokojem podchodzili do ponownego otwarcia szkół i nie przejmowali się tak bardzo szczegółowymi wytycznymi dotyczącymi zasad bezpieczeństwa.
“Jeśli są wskazania, że należy usunąć dywan i wszystkie pluszowe zabawki, to wcale nie oznacza, że państwo musicie to robić. (...) Jeśli dzieci mają siedzieć na zimnej posadzce to proszę zostawić ten dywan” - apeluje kurator do dyrektorów przedszkoli.
A co jeśli, ktoś przyprowadzi do szkoły lub przedszkola zakatarzone dziecko? Kurator radzi, by nie wpadać w panikę, bo zawsze tak było, że do przedszkola przychodziły dzieci z katarem. “Nie każde chore dziecko ma Covid. Proszę unikać niepotrzebnych reakcji” - apeluje Barbara Nowak i zapewnia, że dyrektorzy mogą dzwonić do kuratorium, jeśli mają jakieś pytania lub wątpliwości.
“Nie jesteście sami, ale też nie uniknięcie odpowiedzialności” - zapowiada kurator Nowak.
"Nauczyciel ma stać przy uczniu"
To nie pierwsza tego typu wypowiedź Barbary Nowak na temat pandemii. Kilka dni temu apelowała do nauczycieli, by z radością powitali uczniów, a na stwierdzenie, że są tacy którzy boją się powrotu do szkoły odpowiedziała: Przykre. Dla mnie nauczyciel jest po to, aby zawsze stać przy uczniu. Tylko kontakt bezpośredni uczniów i nauczycieli buduje właściwe więzi, kształtuje emocje, pozwala się wszechstronnie rozwijać".Z kolei wczoraj na antenie Radia Kraków odnosząc się do informacji, że wielu nauczycieli z obawy przed zakażeniem bierze urlop dla poratowania zdrowia lub odchodzi na emeryturę stwierdziła: “Ucieczka osób zdrowych jest możliwa, ale czy tak to powinno wyglądać? Wczoraj była rocznica napaści na Polskę. Nawet w czasie wojny były komplety, chociaż groziła im za to kara śmierci. To zawód wyjątkowy. Na nas ciążą pewne oczekiwania. Mamy swoje powołanie. Musimy pokazać, że jesteśmy godni zawodu nauczycielskiego. Apeluję, żeby wszyscy, którzy czują się zdrowi i odpowiedzialni, przychodzili do pracy i opiekowali się uczniami.”