Strona główna » Aktualności » Zużyte baterie przyczyną pożaru przedszkola? Radny apeluje do prezydenta

Aktualności

Zużyte baterie przyczyną pożaru przedszkola? Radny apeluje do prezydenta

17.12.2019

Radny Łukasz Sęk zaapelował do prezydenta Jacka Majchrowskiego o pilne wycofanie ze szkół i przedszkoli pojemników na zużyte baterie i zaprzestanie prowadzenia wśród dzieci akcji wymiany baterii na bilety do kina.

Ma to związek z wczorajszym pożarem, jaki wybuchł w przedszkolu na os. Fajny Dom przy ul. Sołtysowskiej. Straż pożarna ewakuowała 60 osób w tym 47 dzieci. W wyniku pożaru ucierpiały trzy osoby - dwie dorosłe z objawami podtrucia gazami pożarowymi i lekkimi poparzeniami oraz strażak-ratownik, który podczas działań doznał poparzeń okolic twarzy.

W mediach pojawiły się informacje, że przyczyna pożaru mogły być zużyte baterie, które składowano w placówce w ramach akcji MPO “Kino za baterie”.

Jak poinformował nas Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji na miejscu dobiegają końca oględziny. - Czekamy na efekty pracy biegłych - zaznacza Gleń.

Radny Łukasz Sęk wysłał dziś interpelację do prezydenta Jacka Majchrowskiego z prośbą o pilne wycofanie z placówek oświatowych pojemników na zużyte baterie do czasu ostatecznego zweryfikowanie pojawiających się informacji, że to one mogły być przyczyną wczorajszego pożaru.

- Jeżeli by się one potwierdziły zwracam się z prośbą o zaprzestanie prowadzenia w placówkach oświatowych akcji wymiany zużytych baterii na bilety do kina - pisze radny Sęk w swojej interpelacji.

Program „Kino za baterie” jest od kilku lat organizowany przez krakowskie MPO. Ma on na celu edukację ekologiczną na temat oddziaływania baterii na środowisko naturalne oraz zbiórkę zużytych baterii i wymianę ich na nagrody filmowe, w postaci biletów do kina. W akcji mogą brać udział przedszkola i szkoły z terenu Krakowa.

- Szkoda byłoby rezygnować z tej akcji, bo to jeden z naszych najlepszych programów, cieszący się ogromną popularnością - mówi Piotr Odorczuk, rzecznik prasowy krakowskiego MPO.

W tym roku w akcji biorą udział niemal wszystkie placówki oświatowe w mieście, a w ciągu czterech lat trwania programu udało się zebrać aż 200 ton zużytych baterii. W zamian 70 tys. krakowskich uczniów i przedszkolaków otrzymało bilety do kina.

- Do tej pory nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku, żeby baterie wywołały pożar - zaznacza Piotr Odorczuk. - Baterie nie zapalają się same z siebie. Przyczyną może być na przykład silny nacisk, działanie wysokiej temperatury lub zwarcie z urządzenia elektrycznego - dodaje przedstawiciel MPO.

Miejska spółka zapowiada, że do szkół i przedszkoli ponownie trafią zalecenia dotyczące bezpiecznego składowania baterii. - Przypomnimy dyrektorom o zapisach regulaminowych, które jasno określają, jakie baterie można zbierać i jak je przechowywać - mówi Piotr Odorczuk.

Regulamin akcji mówi, że do pojemników nie można wrzucać akumulatorów lub baterii o rozmiarach większych niż baterie typu D (R20).

Anna Kolet-Iciek
Fot. Dzielnica XIV Czyżyny