Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Zabrakło pieniędzy na zakup podręczników. Resort edukacji zapomniał o uczniach z Ukrainy?

10.08.2022

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Zabrakło pieniędzy na zakup podręczników. Resort edukacji zapomniał o uczniach z Ukrainy?

Fot. pixabay.com

Ministerstwu Edukacji i Nauki zabrakło pieniędzy na zakup podręczników dla uczniów szkół podstawowych. Małopolskie szkoły dostaną o ponad 2,5 mln zł mniej niż potrzebują. Czy to oznacza, że nie wszystkie dzieci otrzymają we wrześniu nowe książki?


  • “Kwoty o jakie zawnioskowały szkoły przekraczają ustalone limity budżetowe” - poinformował wojewodów wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski i zasugerował “ponowne i wnikliwe przeanalizowanie składanych wniosków o udzielenie dotacji”.
  • Wygląda na to, że minister zapomniał o uczniach z Ukrainy, którym też trzeba zapewnić podręczniki - komentuje dyrektorka krakowskiej szkoły.

Sprawa dotyczy dotacji przekazywanej szkołom podstawowym na zakup podręczników i materiałów ćwiczeniowych, które są następnie bezpłatnie użyczane uczniom. Co roku o te środki wnioskują organy prowadzące po wcześniejszym zebraniu od dyrektorów szkół informacji, ile konkretnie książek będzie potrzebnych od września.

Szkoły przekroczyły ustalony limit


Okazuje się, że w tym roku zapotrzebowanie na podręczniki przerosło możliwości budżetowe. Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski wysłał nawet w tej sprawie list do wojewodów, w którym poinformował, że łączna kwota środków budżetu państwa przeznaczonych na sfinansowanie wyposażenia szkół w podręczniki i materiały ćwiczeniowe nie może przekroczyć limitu ustalonego w ustawie (limit na ten rok wynosi 273 mln zł).


Ile kosztuje wyprawienie dziecka do szkoły? Niemal 1000 zł za same podręczniki do pierwszej klasy





“W związku z powyższym, - napisał wiceminister Piontkowski - uprzejmie Państwa proszę o ponowne i wnikliwe przeanalizowanie składanych przez jednostki samorządu terytorialnego danego województwa wniosków o udzielenie dotacji celowej na ww. cel”.

Kto nie dostanie nowego podręcznika?

Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty poinformowała z kolei, że “w konsekwencji Ministerstwo Edukacji i Nauki uruchomiło w drugiej transzy środki na pokrycie wydatków związanych z zakupem podręczników, materiałów edukacyjnych i ćwiczeniowych jedynie w części kwoty, o którą wystąpiło Kuratorium Oświaty w Krakowie tj. 7 521 272 zł z wnioskowanych 10 101 000 zł. “

Dodała, że gminy mają zapewnione wstępnie 75 proc. zgłoszonego zapotrzebowania.

- Pozostałe środki zgodnie z informacją MEiN zostaną przekazane w terminie późniejszym - zapewniła Nowak w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej kuratorium oświaty.

Czy to oznacza, że we wrześniu nie wszyscy uczniowie otrzymają nowe podręczniki? Z takim pytaniem zwróciliśmy się do resortu edukacji. Na odpowiedź czekamy.

Zapomnieli o uczniach z Ukrainy?


- Wygląda na to, że ministerstwo edukacji nie uwzględniło w swoich planach uczniów z Ukrainy, którym też przecież trzeba zapewnić podręczniki - komentuje w rozmowie z “Miastem Pociech” Jolanta Gajęcka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 2 w Krakowie. I dodaje: - Żaden dyrektor nie składa wniosku o dotację na wyrost, bo nikt nie chce zwracać potem książek, których jest za duzo. Robimy to w oparciu o konkretne liczby, dlatego prośba o “ponowne i wnikliwe przeanalizowanie wniosków” wydaje się być kuriozalna - zaznacza Gajęcka.

Jej zdaniem kierownictwo resortu edukacji po raz kolejny udowadnia, że funkcjonuje w “alternatywnej rzeczywistości”.

- Żyją tak, jakby nie było żadnych problemów, w tym wojny za naszą wschodnią granicą. Za to mamy HiT, broń w szkole i nowy awans zawodowy nauczycieli, jakby to w ogóle było komuś w tym momencie potrzebne - dodaje Gajęcka.

Jesteśmy przygotowani na kolejnych uczniów z Ukrainy?


W tym tygodniu minister edukacji Przemysław Czarnek był pytany w Sygnałach Dnia Programu Pierwszego Polskiego Radia, ilu spodziewamy się ukraińskich uczniów od września w polskich szkołach.

"Jesteśmy przygotowani na kolejne 200-300 tysięcy - odparł Czarnek. - W polskich szkołach jest miejsce dla dzieci ukraińskich, jesteśmy przygotowani systemowo do tego, mamy bardzo elastyczny system stworzony wraz z organami prowadzącymi, z samorządami".

Zdaniem ministra problemy mogą pojawić się jedynie w większych miastach - jak Warszawa lub Kraków, gdzie "ewentualnie zbyt wiele osób zwróci się do dyrektora tej samej szkoły o przyjęcie". "Wtedy będziemy wskazywać inne szkoły, gdzie można będzie ewentualnie przyjąć dzieci ukraińskie" - dodał szef resortu oświaty.

Czarnek szacuje, że większość ukraińskich uczniów mieszkających w Polsce nie będzie uczęszczać do naszych szkół ponieważ łączą się online ze szkołą w Ukrainie.

"System zdalny działa na Ukrainie i w systemie zdalnym są również miliony dzieci ukraińskich, które pozostały na Ukrainie" - zauważył minister.

Dodał też, że w Polsce jest około 700 do 800 tys. dzieci z Ukrainy w wieku szkolnym.

"Jeśli mówimy o 200 tys., które są w polskich szkołach, to około 500 do 600 tys. jest w systemie zdalnym i łączy się z Ukrainą" - poinformował minister.


Ile wynosi dotacja na podręczniki i materiały ćwiczeniowe:

W przypadku uczniów klas I-III dotacja na jedno dziecko wynosi 90 zł, na ucznia klasy IV przysługuje 168 zł, w Vi VI klasie dotacja wynosi 216 zł, a w VII i VIII 300 zł na jedno dziecko. Z kolei kwota dotacji celowej na materiały ćwiczeniowe w przypadku klas I-III – wynosi 50 zł na jednego ucznia; a w przypadku klas IV-VIII – 25 zł.

Komentarze (1)

Monika
10.08.2022 13:44
Może w końcu społeczeństwo przypomni sobie o pomysłach Donalda Tuska dotyczących prawdziwej Polski z 500 zł ZUS-em(obie składki),380 zł z opieki na dziecko +rodzinne 60-90 zł(w zależności od wieku dziecka)-wychodzi tyle samo co 500+ oraz planem częściowego unowocześnienia opieki medycznej(chętnie zapłacę 200 zł miesięcznie za pakiet rodzinny z dostępem do lekarzy-tak było planowane).I chętnie wrócę do dodatkowego filaru na przyszłą emeryturę(mielibyśmy za 15 lat 4 tys.emerytury,na dzień dzisiejszy prognozowana przez ZUS 500-800 zł).Jeszcze 8 lat temu taka lustrzana przyszłość nas czekała…I taką politykę „przyszłość” naszej ojczyzny realizował ten polityk!Nie chciało się zaciskać pasa tylko brać?To teraz wakacje kredytowe proszę bardzo!I jeszcze brak miejsc w liceach(bo budynki gimnazjów są zaadaptowane na podstawówki) i za chwilę zamknięte szpitale.Donaldzie wracaj i załatw w gimnazjach nauczanie dla liceów,niższy ZUS i dodatkowe(prywatne)składki na leczenie,wyższą emeryturę(dobrowolne oczywiście) zanim wszyscy przedsiębiorcy i normalnie egzystujący ludzie uciekną.Czekamy..A propos „HIT”(podręcznik do historii w LO) można już nabyć-cena ponad 40 zł.Można,można!

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio