Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Wiemy, co znajdzie się w nowej wersji ustawy lex Czarnek

23.03.2022

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Wiemy, co znajdzie się w nowej wersji ustawy lex Czarnek

Fot. Przemysław Czarnek w Sejmie tuż po przegłosowaniu lex Czarnek

Minister edukacji zapowiedział powrót do prac nad zmianami w prawie oświatowym. Chodzi o ustawę zwaną lex Czarnek, którą na początku marca zawetował prezydent Andrzej Duda.


Jak już informowaliśmy, minister edukacji Przemysław Czarnek chce by w najbliższych tygodniach Sejm zajął się kontrowersyjnym projektem nowelizacji ustawy oświatowej.

Dziś rano na antenie Polskiego Radia24 Czarnek zapowiedział, że tym razem ustawa ma być zgłoszona przez posłów. Prawdopodobnie ten tryb wybrano po to, by móc pominąć proces konsultacji społecznych. Czarnek podkreślił, że Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży może zająć się tym projektem “już być może na następnym posiedzeniu Sejmu” (to zaplanowane jest na 6 i 7 kwietnia).

Na sugestię prowadzącej audycję Elizy Olczyk, że prezydent wetując na początku marca ustawę uzasadniał to tym, że dzieli ona społeczeństwo, a na podziały w tak trudnym wojennym czasie nie ma miejsca Czarnek odparł: - Pan prezydent miał pewnie nadzieję, że nie będzie czegoś takiego jak wystąpienie Donalda Tuska na konwencji PO, że nie będzie czegoś takiego, jak okładka “Newsweeka” z poniedziałku i obrzydliwe porównanie Jarosława Kaczyńskiego do Putina. Niestety tej jedności, którą pan prezydent chciał zbudować wetując ustawę nie zbudowało się. Opozycja jej nie chce - zauważył Czarnek. I dodał: - Uchwalona została ustawa w obronie ojczyzny, to jest rzecz absolutnie najważniejsza.

W związku z tym, jego zdaniem nadszedł czas na powrót kontrowersyjnych zapisów. Jak zaznacza minister, uchwalona ustawa trafi ponownie na biurko prezydenta w maju lub na początku czerwca. Czarnek jest przekonany, że tym razem Andrzej Duda nie będzie miał już żadnych wątpliwości. - Zwłaszcza, że pan prezydent wyraźnie podkreślił, że jest w niej mnóstwo przepisów, które powinny wejść w życie.

Minister dodał, że nowy projekt będzie konsultowany z urzędnikami z kancelarii prezydenta. - Jeśli będą jakiekolwiek przepisy, które będą wzbudzać wątpliwości pana prezydenta, to na pewno na te wątpliwości odpowiemy - zapewnił Czarnek.

Pytany o to, co znajdzie się w nowej wersji ustawy odpowiedział: - Będzie dokładnie to samo, co było w poprzedniej.

Kiedy prowadząca audycję nie wytrzymała i śmiejąc się zapytała, jak wobec tego chce przekonać prezydenta do podpisania zawetowanej wcześniej ustawy, Czarnek powtórzył: - Pan prezydent wetując ustawę nie powiedział, że sprzeciwia się jej zapisom, wręcz przeciwnie, powiedział, że są w niej przepisy, które powinny wejść w życie, ale nie w tamtym momencie.

CO POWIEDZIAŁ ANDRZEJ DUDA WETUJĄC USTAWĘ LEX CZARNEK:
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo



- Dziwię się, że pod osłoną wojny w Ukrainie, minister Czarnek próbuje znów wprowadzić przepisy, które budzą wielkie emocje i sprzeciw dużej części społeczeństwa, zwłaszcza rodziców uczniów - komentuje w rozmowie z "Miastem Pociech” posłanka KO Krystyna Szumilas. - Pan prezydent wetując ustawę mówił, że nie czas teraz na spory, że należy zająć się rozwiązywaniem ważniejszych problemów, jakich nie brakuje w związku z wojną w Ukrainie - przypomina posłanka. - Moim zdaniem - dodaje, - minister Czarnek odebrał weto prezydenckie, jako osobistą porażkę i chce teraz zrobić wszystko, żeby pokazać, że to jego będzie na wierzchu. Próbuje rozniecić kolejny konflikt w sytuacji, w której mamy do rozwiązania naprawdę palące sprawy związane z przygotowaniem szkół na przyjęcie uchodźców, podręcznikami i wyprawkami dla nich, brakiem nauczycieli i osób, które mogłyby pomagać ukraińskim uczniom w polskich szkołach.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zapisów ustawy lex Czarnek jest ten mówiący o tym, że zgodę na prowadzenie w szkole zajęć przez jakąkolwiek organizację czy stowarzyszenie musi wydać kurator oświaty. Wcześniej dyrektor szkoły ma mu przesłać szczegółowy plan takich zajęć. Jeśli te przepisy zaczną obowiązywać, kurator będzie mógł sprzeciwić się wejściu do szkoły organizacji, która mu się nie podoba nawet jeśli zgodę na takie zajęcia wyrażą rodzice uczniów.

Kurator będzie mógł również odwołać dyrektora szkoły, jeśli uzna, że nie realizuje on jego zaleceń.


Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio