Strona główna » Aktualności » W żłobkach i przedszkolach nie ma zachorowań, ale trzeba je zamknąć. Dlaczego?

Aktualności

W żłobkach i przedszkolach nie ma zachorowań, ale trzeba je zamknąć. Dlaczego?

25.03.2021

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

W żłobkach i przedszkolach nie ma zachorowań, ale trzeba je zamknąć. Dlaczego?

Fot. UMK

Od poniedziałku zamknięte zostaną żłobki i przedszkola. Opieka będzie przysługiwać wyłącznie dzieciom medyków i pracowników innych służb walczących z pandemią.

W związku z ogromnym wzrostem zachorowań (dziś odnotowano ponad 34 tys. nowych przypadków koronawirusa) rząd zdecydował o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej nowe zasady bezpieczeństwa prezentował premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie od 13 miesięcy. Zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia. Jesteśmy o krok od granicy, w której nie będziemy mogli leczyć naszych obywateli - zaznaczył premier Mateusz Morawiecki.

W związku z tym do istniejących już obostrzeń dojdą kolejne. Od soboty zamknięte mają być m.in. salony fryzjerskie i kosmetyczne, wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane, a także obiekty sportowe takie jak korty czy ścianki wspinaczkowe. W sklepach, na targach i poczcie mają obowiązywać nowe limity osób. To samo będzie dotyczyć kościołów.

Zamknięte mają zostać również żłobki i przedszkola. - Co prawda nie stwierdziliśmy tam dużych ognisk zachorowań, ale chodzi o to, by w ten sposób ograniczyć mobilność społeczeństwa - tłumaczył minister Niedzielski.

Wyjątkiem mają być dzieci medyków oraz służb porządkowych, które nadal będą mogły korzystać z opieki w tych placówkach.

Na razie nie ma informacji, czy przedszkola będą zobowiązane do prowadzenia edukacji online.

Rodzice będą mogli ubiegać się o zasiłek opiekuńczy na dotychczasowych zasadach.

Nowe obostrzenia mają obowiązywać do 11 kwietnia.

Przypomnijmy, że od poniedziałku dzieci z klas I-III wróciły do nauki zdalnej. Starsi uczniowie uczą się w ten sposób już od końca października.