Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Uczniowie z Ukrainy będą zdawać maturę w czasie wakacji. Egzamin ma zostać przeprowadzony zdalnie

22.04.2022

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Uczniowie z Ukrainy będą zdawać maturę w czasie wakacji. Egzamin ma zostać przeprowadzony zdalnie

fot. pexels.com

Przemysław Czarnek zapowiedział, że w wakacje ma zostać przeprowadzona matura dla ukraińskich uczniów. Wszystko wskazuje na to, że egzamin odbędzie się w formie zdalnej. Do polskiej matury przygotowuje się 41 uczniów. Wiemy, jakie przedmioty chcą zdawać.


W tym tygodniu z wizytą w Polsce była wiceminister oświaty i nauki Ukrainy Vira Rohova. Podczas spotkania w resorcie edukacji poinformowała, że Ukraina wbrew wcześniejszym zapowiedziom, będzie chciała przeprowadzić egzamin maturalny dla uczniów przebywających poza granicami kraju. O tym, jak ma wyglądać ten egzamin mówił wczoraj na antenie RMF FM minister edukacji Przemysław Czarnek.

- Pani minister zapowiedziała, że chcą przeprowadzić jednak matury i w tym celu będą prosili nas tylko i wyłącznie o pomoc techniczną - powiedział Czarnek.

Dodał, że to strona ukraińska będzie egzaminować swoich uczniów, a Polska ma im w tym jedynie pomóc od strony technicznej.

- Będziemy próbować pomóc im w wakacje, wtedy kiedy są puste szkoły, będziemy próbowali im pomóc w przeprowadzeniu od strony technicznej tego egzaminu. Na razie będziemy wyjaśniać sobie, jaka jest skala, ile będzie tych dzieci, ile tej młodzieży - tłumaczył Czarnek. Dodał, że matura ukraińska miałaby się odbywać w systemie zdalnym.

Jakie przedmioty na maturze wybrali ukraińscy uczniowie?


Uczniowie z Ukrainy mają również możliwość przystąpienia do polskiej matury, która zaczyna się już 4 maja. Chęć zdawania tego egzaminu początkowo zgłosiło 47 osób, ale już wiadomo, że 6 z nich zrezygnowało i wróciło do swojego domu w Ukrainie.

Zdaniem ministra Czarnka, ci którzy przystąpią do polskiego egzaminu to w większości osoby, które znają język polski oraz miały kontakt z polską literaturą. Oprócz egzaminu z języka polskiego, matematyki i języka obcego, ukraińscy uczniowie - podobnie jak polscy - będą musieli przystąpić do egzaminu z jednego przedmiotu zdawanego na poziomie rozszerzonym.

Z danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że część młodych Ukraińców zdecydowała się zdawać więcej niż jeden egzamin rozszerzony. Najwięcej osób, bo 18, wybrało język ukraiński, 17 zdecydowało się na matematykę, 16 na język angielski, a 11 na język rosyjski. Pojedyncze osoby chcą też zdawać biologię, chemię i fizykę. Jedna osoba wybrała nawet historię.

"Wyraz skrajnej niekompetencji"


Uczniowie z Ukrainy, którzy zostali zapisani do ósmej klasy mogą również przystąpić do egzaminu ósmoklasisty. Chętnych w całej Polsce jest ponad 7 tysięcy.

Pomysł, by dzieci z Ukrainy po zaledwie kilku tygodniach nauki zdawały egzamin z języka polskiego po polsku budzi mnóstwo kontrowersji. Co prawda, polecenia do zadań mają zostać przetłumaczone na język ukraiński, ale same teksty, w tym fragmenty lektur już nie. Po polsku trzeba będzie też napisać rozprawkę lub opowiadanie.

Ukraińscy uczniowie otrzymają arkusze przeznaczone dla uczniów cudzoziemskich, których treść jest dostosowana do możliwości dzieci słabiej znających język polski. W pisaniu mają im pomóc słowniki polsko-ukraińskie i ukraińsko-polskie oraz wydłużony czas egzaminu.

Na teście z matematyki i języka obcego wszystkie polskie polecenia zostaną przetłumaczone na język ukraiński. Nauczyciele zwracają uwagę, że pomysł egzaminowania ukraińskich uczniów jest absurdalny.

Kilka dni temu 123 osoby i organizacje podpisały i wysłały list do premiera oraz liderek i liderów partii politycznych. Wzywają w nim do podjęcia wszelkich możliwych działań i wykorzystania wszystkich dostępnych narzędzi, aby egzamin po ósmej klasie dla uczniów z Ukrainy został odwołany lub przeprowadzony na odrębnych zasadach.

“Potraktowanie egzaminu z języka polskiego jak egzaminu ze znajomości języka polskiego zamiast sprawdzenia określonych przepisami wymagań programowych jest wyrazem skrajnej niekompetencji - czytamy w liście do premiera i liderów politycznych. - Jest to również zwyczajnie nieuczciwe. To tak, jakby poziom Państwa wiedzy na temat parlamentu mierzyć takim oto zadaniem: “Przeczytaj pytanie i udziel odpowiedzi: 波兰议会的任期是多久“. W logice ministra Czarnka oraz dyrektora Marcina Smolika na pytanie, jak długo trwa kadencja polskiego Sejmu, zapiszecie Państwo prawidłową odpowiedź. Po chińsku, rzecz jasna".

“Obowiązek przystąpienia przez dzieci uchodźcze do egzaminu ósmoklasisty jako warunku ukończenia szkoły podstawowej i udziału w rekrutacji do szkół średnich budzi nasz największy niepokój. Jest to egzamin, którego wyniku nie można poprawić, a rzutuje on na bardzo wczesnym etapie na przyszłość edukacyjną dziecka" - zaznaczają edukatorzy.

Minister edukacji nie widzi w tym żadnego problemu. - My umożliwiliśmy przystąpienie do tego egzaminu, przesuwając również termin złożenia deklaracji. To rodzice dzieci ukraińskich decydowali, czy przystępować czy nie - stwierdził w rozmowie z RMF FM.

Dodał, że spodziewa się, że te dzieci, które zdecydowały się zdawać w Polsce egzamin ósmoklasisty “mówią w języku polskim”.

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio