Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Trwa walka z epidemią, a kurator Nowak mówi o bolszewickiej zarazie i pladze korepetycji

26.03.2020

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Trwa walka z epidemią, a kurator Nowak mówi o bolszewickiej zarazie i pladze korepetycji
W czasie gdy cała Polska walczy z epidemią koronawirusa; szkoły i przedszkola stoją puste; a nauczyciele robią co mogą, by zrealizować z uczniami podstawę programową na odległość małopolska kurator oświaty podsuwa im swoje felietony o pladze korepetycji i radzi, by w walce z wirusem szukać wstawiennictwa św. Andrzeja Boboli.


“Tak, jak 100 lat temu zarazę bolszewicką pokonaliśmy, bo Polacy zawierzyli Bogu, tak dziś przez wstawiennictwo Patrona naszych czasów św. Andrzeja Boboli, prośmy o uwolnienie Polski od wirusów zła - taki wpis na swoim twitterze zamieściła małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.

Na jej słowa od razu zareagował były minister obrony narodowej w rządzie PiS oraz spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL Radosław Sikorski: “Czy jako ministrowi obrony w rządzie PiS Pani Kurator uwierzy mi, że większy wpływ na zwycięstwo miała nasza przewaga techniczna i informacyjna oraz plan operacyjny wykorzystujący błędy ofensywy bolszewickiej? I tak proszę uczyć młodych Polaków, a nie wciskać im ciemnotę” - napisał Sikorski.

“Obiecuję modlitwę w Pana intencji”. “Proszę nie łamać Konkordatu”

“Panie Ministrze, Pana wiedza jest taka, jaką Pan zaprezentował, ja zaś jestem historykiem i opieram się na źródłach historycznych - odpowiedziała Nowak. - Jestem też człowiekiem wierzącym i pokpiwanie ze mnie, nawet tak znanej osoby, jak Pan, nie zachwieje mojej wiary. Obiecuję modlitwę w Pana intencji”.

“Nie wiedziałem, że na podstawie źródeł historycznych można udowodnić nadprzyrodzoną interwencję w przebieg bitwy - kontynuował dyskusję Sikorski. - Ale społeczeństwo płaci Pani za przekazywanie wiedzy a nie wiary. Przypominam, że jest Pani urzędnikiem świeckiego państwa. Proszę nie łamać Konkordatu”.

Co z pomocą w organizacji zdalnego nauczania?

“Wolałbym, żeby w czasie, gdy Polki i Polacy przechodzą ciężką próbę, przedstawiciele władz oświatowych, zajmowali się pomocą w organizacji nauczania w trybie zdalnym, organizacją matur” - napisał inny uczestnik dyskusji.

W tej sprawie kurator Nowak zabrała głos, ale na swoim oficjalnym facebookowym profilu.

“Szanowni Państwo, Nauczyciele, Wychowawcy, Rodzice - napisała. - Ze względu na wiele głosów, uwag, skarg i nieporozumień, jakie do mnie docierają, a wynikających z nowej dla nas wszystkich sytuacji, czyli konieczności podjęcia zdalnego nauczania, postanowiłam zaproponować Państwu mój ostatni felieton na ten temat”.

W tekście zamieszczonym na prawicowym portalu wpolityce.pl nauczyciele nie znajdą jednak wskazówek, jak zorganizować pracę zdalną, jak pomóc uczniom i rodzicom, ani też jak kuratorium zamierza pomóc im samym w razie problemów chociażby ze sprzętem. Zamiast tego kurator pisze o tym, że uczniowie .... chodzą na korepetycje.

Kurator o pladze korepetycji i złych podręcznikach

(...) to potężna skala zjawiska przerzucania odpowiedzialności za efekty nauczania ze szkół na rodziców. Uczniowie chodzą na lekcje, a potem masowo na korepetycje i to tam w kontakcie jeden na jeden, za pieniądze rodziców uczą się naprawdę (...) Pytanie tylko o to, co takiego stało się, że powielamy szkołę zajęciami prywatnymi poza ustalonym tokiem lekcji szkolnych? Korepetycje prowadzą ci sami nauczyciele, którzy uczą w szkołach, więc o co chodzi? Uczą inaczej? (...) Proponuję zastanowić się w ramach chociażby Rad Pedagogicznych, jak uczyć, aby uczniowie nie szukali pomocy u kolegów z branży po opuszczeniu budynku naszej szkoły”.

Dalej kurator krytykuje … podręczniki do nowej podstawy programowej, które jej zdaniem są źle ułożone.

“Podstawy programowe rozsądnie ułożone, a treści podręczników już nie - stwierdza kurator w swoim felietonie na czas epidemii. - Jako nauczycielka historii jestem ogromnie zainteresowana właściwym przekazem treści historycznych uczniom. Jakże się cieszyłam z zapowiedzi zmiany proporcji w nauczaniu historii. Wyeksponowanie historii najnowszej, która przecież ma zasadniczy wpływ na kształtowanie się tożsamości narodowej młodego Polaka, jest dla mnie sprawą najwyższej wagi, wręcz rangi państwowej. Przegląd podręczników niestety nie pozostawia złudzeń. Autorzy nie zrozumieli intencji twórców podstaw programowych. Lekko popoprawiali swoje stare podręczniki i uczniowie nadal bardzo wiele czasu spędzają nad historią starożytną, a o Żołnierzach Wyklętych, czy Powstaniu Warszawskim dowiadują się w zdawkowych krótkich informacjach. Problemem nie jest podstawa programowa, ale treści podręcznika”.

Kurator zapomniał jednak dodać, że to ministerstwo edukacji zatwierdziło i dopuściło je do użytku.

Fot. FB Barbara Nowak Małopolski Kurator Oświaty

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio