Aktualności

Podstawówka w Lutyni (woj. dolnośląskie) nie jest szkołą katolicką, to zwykła publiczna placówka, która nosi imię Jana Pawła II. Kilka dni temu na oficjalnej stronie internetowej szkoły pojawiło się takie zaproszenie:

“Z okazji zbliżającej się Uroczystości Wszystkich Świętych proponujemy, aby najbliższy piątek tj. 29 października – przeżywany był w naszej szkole pod hasłem: „Każdy świętym zostać może, pomyśl co Ci w tym pomoże?” Zachęcamy, aby w tym dniu uczniowie przyszli do szkoły w przebraniu przypominającym wybranego przez siebie ŚWIĘTEGO (strój, atrybuty). Celem naszych działań jest zapoznanie dzieci z postaciami świętych oraz pobudzenie ich do refleksji na temat tego kto lub co może im pomóc w osiągnięciu osobistej świętości. Każdy uczeń, który podejmie zadanie i przyjdzie do szkoły w przebraniu „świętego” będzie zwolniony z odpytywania na lekcjach. Dodatkowo wszyscy uczniowie otrzymają słodkie niespodzianki i szóstki z religii.”

Wielu uczniów “podjęło zadanie” co odnotowali szkolni katecheci pisząc z radością na stronie szkoły: “Naszą szkołę nawiedziły dziś zastępy świętych. Uczniowie wcielili się w swoich patronów oraz w innych, znanych i podziwianych przyjaciół Pana Jezusa jak na przykład naszego świętego Patrona Jana Pawła II. Dla nas wszystkich dzień ten był wyjątkowy, radosny i pełen wrażeń. Stanowił okazję do pogłębienia znajomości drogi, która zaprowadziła tych niezwykłych ludzi do nieba. Dziękujemy wszystkim uczniom i rodzicom, którzy podjęli naszą propozycję, uczczenia wszystkich świętych. Gratulujemy pomysłów oraz wiedzy, jaką wykazali nasi wychowankowie, prezentując wybrane postacie”.

Zdaniem działaczki społecznej Klaudii Kanios, takie postępowanie szkoły publicznej jest niezgodne z prawem. - Wiele osób nie dostrzega w tym ani wykluczenia ani łamania praw zapisanych nam w konstytucji. A dla mnie w takich sytuacjach zawsze jest jakieś wykluczone dziecko - mówi Klaudia Kanios

- To nie jedyna tego typu akcja w szkole - dodaje. - Podstawówka organizuje mnóstwo konkursów niemal wyłącznie poświęconych patronowi, czyli Janowi Pawłowi II. I tak mamy konkurs o sporcie "Jan Paweł II mój sportowy idol"; konkurs graficzny "Jan Paweł II mój papież", którego myślą przewodnią było zachęcenie młodych ludzi do poszerzenia wiedzy z zakresu grafiki komputerowej; konkurs plastyczny pt. "Jan Paweł II taki jaki był”; konkurs szkolny na modlitwę dziękczynną do świętego Jana Pawła II, w którym wyróżnione modlitwy zostały odczytane w kościele podczas nabożeństwa; czy konkurs poetycki pod hasłem “Wiersz dla Jana Pawła II”.

W ubiegłym roku szkolnym w czasie pandemii i nauki zdalnej w szkole królował hasztag zostanwdomuzJP2. Na stronie szkoły można było przeczytać: Czas spędzony w domu nie musi wiązać się z nudą. To może być okres ciekawej aktywności kulturalnej. Placówka zamieściła też pliki z materiałami na domową nudę, a wśród nich: wywiady z osobami, które osobiście znały Karola Wojtyłę, a także koncerty i publikacje przygotowane przez Centrum Myśli Jana Pawła II. Dzieci bez wychodzenia z domu mogły zwiedzić wirtualną wystawę „Jan Paweł II – człowiek z wolności”, lub obejrzeć spektakl teatru Telewizji „Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim”.

Zdaniem Klaudii Kanios praktyka promowania wydarzeń religijnych przez szkołę w Lutyni narusza normy Konstytucji RP, która zapewnia bezstronność wyznaniową państwa, a także “wprowadza realną segregację uczniów ze względu na światopogląd”.

- Są to działania dyskryminujące i wykluczające, które odbierają wszystkim uczniom komfort przynależności do wspólnoty szkolnej - uważa działaczka.

Podobne stanowisko zajmują przedstawiciele Fundacji Wolność od Religii. W przygotowanej przez nich opinii czytamy: "Żadna religia nie powinna wpływać na działania edukacyjne w polskiej szkole publicznej. Szkoła publiczna winna być szkołą przyjazną dla wszystkich dzieci, niezależnie od światopoglądu ich rodziców i ich samych. Szkoła publiczna i funkcjonariusze publiczni, którzy nią zarządzają, winni dbać o to by, aby była miejscem neutralnym światopoglądowo i politycznie".

Poprosiliśmy dyrekcję szkoły w Lutyni o odniesienie się do tej sprawy, na odpowiedź czekamy.

W ostatnich dniach głośno było o krakowskiej szkole, która po interwencji małopolskiego kuratorium oświaty z dnia na dzień odwołała zabawę halloweenową.
Rodzice uczniów nie kryli oburzenia.

- Córka bardzo cieszyła się na ten bal, miała już przygotowane przebranie. Jest jej przykro, że zabawa została odwołana, zresztą jej koleżankom również - mówiła w rozmowie z nami Natalia Nazim, mama jednej z uczennic. - Nie wiem, jak teraz wytłumaczę córce, dlaczego w szkole nie może odbyć się impreza halloweenowa i co jest w tym złego, skoro co roku w domu sami organizujemy podobne zabawy.

Natalia Nazim zaznacza też, że rodzice powinni sprzeciwić się organizowaniu w szkole rekolekcji, które każdego roku dezorganizują naukę na trzy dni. Nie są co prawda obowiązkowe, ale dzieci, które w nich nie uczestniczą, nie mają lekcji i muszą siedzieć w domu lub na świetlicy.