Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Radni zbierają pieniądze na szczepionki dla nauczycieli. Miasto zaszczepi seniorów i… urzędników

14.08.2020

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Radni zbierają pieniądze na szczepionki dla nauczycieli. Miasto zaszczepi seniorów i… urzędników
Kraków nie chce sfinansować szczepień przeciwko grypie dla pracowników szkół i przedszkoli. Radni prezydenckiego klubu postanowili sami poszukać pieniędzy na ten cel. Jedna firma już się zgłosiła - chce zaszczepić 200 osób.

Krakowski magistrat podkreśla, że „Zdaniem ekspertów Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy osoby, które się zaszczepią przeciw grypie mogą być bardziej odporne na zakażenie wirusem SARS CoV-2, którego szczyt zachorowania może także przypaść na miesiące jesienno-zimowe”.

Urząd chwali się przy tym, że podjął już działania w tym temacie i planuje zaszczepić wszystkich urzędników, którzy wyrażą taką chęć. A co z pracownikami szkół, przedszkoli i żłobków, którzy w większym stopniu są narażeni na kontakt z wirusami?

- Placówki oświatowe otrzymały rekomendacje i zalecenia o podjęciu działań na rzecz zapewnienia pracownikom możliwości bezpłatnych i dobrowolnych szczepień - informuje UMK.

Tyle tylko, że szkół nie stać na finansowanie szczepionek. Już i tak sporą część ich budżetów pochłonęły zakupy środków do dezynfekcji, rękawiczek ochronnych, maseczek. Co więcej, przez ostatnie kilka miesięcy w wyniku pandemii szkoły nie mogły dorobić sobie na wynajmie sal. Szkolne kasy świecą pustkami.

Dlatego z pomocą przyszli dwaj radni prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków: Łukasz Wantuch i Kazimierz Chrzanowski. Liczą na to, że uda się zebrać pieniądze na szczepionki dla nauczycieli od krakowskich firm, które nie ucierpiały finansowo podczas pandemii.

Jedna już się zgłosiła. To Semaco, zajmująca się m.in. produkcją oprogramowania dla szkół zawodowych.

- Odpowiadając na apel radnych, przeznaczamy 10 tys. zł na początek, co powinno wystarczyć na zakup szczepionek dla ok. 200 osób. Mam nadzieję, że inicjatywa spotka się z szerszym odzewem ze strony krakowskich firm i przedsiębiorców i pozwoli na zwiększenie prawdopodobieństwa, że nowy rok szkolny będzie mógł się rozpocząć w sposób tradycyjny – zaznacza Jerzy Skaloń z Semaco.

Radni chcą, by za pieniądze przekazane przez jego firmę zaszczepić wszystkich chętnych pracowników jednego krakowskiego żłobka, jednego przedszkola i jednej szkoły podstawowej. Do których placówek trafią szczepionki? Tego na razie nie wiadomo.

Radni przypominają, że miasto przeznacza w tym roku 800 tys. zł na szczepienia dla osób po 65. roku życia. - Z pewnością w tej grupie znajdzie się część nauczycieli, ale to wciąż za mało - mówi Kazimierz Chrzanowski i wraz z Wantuchem zapowiada przygotowanie rezolucji do prezydenta Jacka Majchrowskiego z apelem o sfinansowanie z budżetu miasta szczepień dla wszystkich chętnych nauczycieli i pracowników krakowskich placówek oświatowych.

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio