Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Ponad tysiąc złotych podwyżki dla nauczycieli bez podnoszenia pensum

09.02.2022

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

 Ponad tysiąc złotych podwyżki dla nauczycieli bez podnoszenia pensum

fot. pexels.com

Dziś po godzinie 16 w Sejmie ma odbyć się pierwsze czytanie ustawy „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”. Inicjatywa gwarantuje zdecydowany wzrost wynagrodzeń nauczycieli bez podnoszenia ich pensum.

Pod projektem ustawy „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli” Związek Nauczycielstwa Polskiego zebrał ponad 250 tys. podpisów i w połowie listopada ubiegłego roku złożył inicjatywę w Sejmie. Projekt zakłada powiązanie zarobków nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.

- Ta ustawa zmierza do faktycznego podniesienia poziomu życia materialnego nauczycieli – tłumaczy prezes ZNP Sławomir Broniarz. - Inicjatywa sprowadza się do prostego stwierdzenia, że wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego ma być równe przeciętnemu wynagrodzeniu w kraju, a nie zależeć od enigmatycznych wyliczeń ministra edukacji.

Zgodnie z projektem, wysokość średniego i zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego ma stanowić określony procent kwoty przeciętnego wynagrodzenia z III kwartału poprzedniego roku budżetowego.

- Dzisiaj nauczycielskie wynagrodzenia rozpoczynają się od stawek na poziomie płacy minimalnej i wielu nauczycieli rezygnuje z pracy z powodu zbyt niskich płac. Nasza propozycja polega na powiązaniu zarobków nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Dzięki temu pensja nauczycieli będzie rosła wraz z rosnącym PKB - zaznacza Sławomir Broniarz i dodaje, że płaca zasadnicza nauczyciela dyplomowanego byłaby wyższa o ponad 1 tys. zł.

Zgodnie z założeniami projektu ustawy wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego ma być równe przeciętnemu wynagrodzeniu w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego, a nauczyciela stażysty ma wynieść co najmniej 73 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

Z danych GUS wynika, że w III kwartale ubiegłego roku przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniosło 5657,30 zł, co oznacza, że taka byłaby kwota wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela dyplomowanego (do tego dochodzą różne dodatki do pensji i nadgodziny), nauczyciel stażysta zarobiłby 4129 zł (zgodnie z projektem ustawy na pozostałych poziomach wykształcenia i awansu zawodowego kwoty wynagrodzenia zasadniczego minister edukacji ustali w wysokości proporcjonalnej). Według symulacji ZNP wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela kontraktowego ma wynieść 74,98 proc. przeciętnego wynagrodzenia - a więc 4241 zł w odniesieniu do III kwartału ubiegłego roku, a nauczyciela mianowanego 85,14 proc., czyli 4816 zł.

Obecnie wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty wynosi 2949 zł, nauczyciela kontraktowego: 3 034 zł, nauczyciela mianowanego: 3 445 zł, a nauczyciela dyplomowanego: 4 046 zł.

Jednocześnie ma być zachowana formuła średniego wynagrodzenia nauczyciela na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.

Związkowcy chcą, by średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosiło 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedniego roku budżetowego, nauczyciela kontraktowego – 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, nauczyciela mianowanego – 125 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a nauczyciela dyplomowanego – 155 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

To oznacza następujące stawki średniego wynagrodzenia (w odniesieniu do III kwartału ubiegłego roku):

nauczyciel stażysta: 5091 zł
nauczyciel kontraktowy: 5657 zł
nauczyciel mianowany: 7071 zł
nauczyciel dyplomowany: 8768 zł

Rozmowy ministra ze związkami zawieszone

Wczoraj potwierdziły się doniesienia prasowe, że rozmowy ministerstwa edukacji z nauczycielskimi związkami zawodowymi dotyczące zmian w statusie zawodowym nauczycieli właśnie zostały zawieszone. Wiceminister edukacji Marzena Machałek stwierdziła podczas konferencji prasowej, że z uwagi na - jak się wyraziła - brak pozytywnego odzewu ze strony związków zawodowych - w najbliższym czasie nie zmieni się pensum, ale także nauczyciele nie mają co liczyć na większe zarobki.

- To były trudne rozmowy - zaznaczyła wiceminister Machałek, mówiąc o toczących się od kilku miesięcy negocjacjach. - Propozycje, które zostały przedstawione nie spotkały się z pozytywnym odzewem, w związku z tym na dzisiaj te rozmowy, a także przygotowane rozwiązania jeśli chodzi o zmianę statusu zawodowego nauczycieli, awansu i zdecydowanej podwyżki zostały zawieszone - stwierdziła wiceminister Machałek podczas konferencji prasowej.o zawieszeniu rozmów nad zmianami w Karcie Nauczyciela, które przygotował resort edukacji.

Resort edukacji proponował, by od 1 września 2022 r. przeciętne wynagrodzenie nauczyciela stażysty wzrosło o 1 412 zł i wyniosło 4 950 zł. Nauczyciel kontraktowy, który obecnie ma 3 927 zł wynagrodzenia zasadniczego, miał zarabiać 4 950 zł. Nauczyciel mianowany miał otrzymać podwyżkę w wysokości 1306 zł i zarabiać 6 400 zł, a nauczyciel dyplomowany – dostałby 1240 zł więcej i jego wynagrodzenie wyniosłoby 7 750 zł.

Większe wynagrodzenie miało się jednak wiązać ze zwiększonym wymiarem czasu pracy. Resort oświaty zaproponował podwyższenie tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli aż o 4 godziny (z wyjątkiem nauczycieli wychowania przedszkolnego). Na dodatek nauczyciel tablicowy zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy (z wyjątkiem nauczycieli przedszkoli) miał być dostępny w szkole przez kolejne 8 godzin tygodniowo poza swoim pensum.

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio