Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Nocowanie w szkole w czasie epidemii. Nauczyciel z Gdańska zaskoczył swoich uczniów

31.05.2020

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Nocowanie w szkole w czasie epidemii. Nauczyciel z Gdańska zaskoczył swoich uczniów
Od ponad dwóch miesięcy polscy uczniowie są zamknięci w domach. Nie tylko nie mogą chodzić do szkoły, ale musieli też znacznie ograniczyć bezpośrednie kontakty towarzyskie z rówieśnikami. Na szczęście są nauczyciele, którzy dostrzegają ten problem i próbują jakoś pomóc dzieciom przebrnąć przez pandemię.

Marcin Stiburski, nauczyciel fizyki i matematyki w Morskiej Szkole Podstawowej im. Aleksandra Doby w Gdańsku słynie z niecodziennego podejścia do nauczania. Dał się poznać m.in. jako ten, który pozwala dzieciom spać na lekcjach i wystawia szóstki za ściąganie na klasówkach.

Ostatnio natomiast zaproponował swoim uczniom … nocowanie w szkole. I to mimo epidemii.

“Czasami się zdarza w szkole, kiedy organizuje się dla uczniów, tak zwane imprezy towarzyszące. Nie są one związane z nauką, a z budowaniem relacji w grupie. Co tak naprawdę jest dużo bardziej ważne niż ta cała nauka o pantofelku, czy jakieś tam przydawce przymiotnikowej” - pisze na swoim blogu Szkoła Minimalna gdański nauczyciel.

Marcin Stiburski zaznacza, że w “normalnych czasach” zdarzało mu się organizować i uczestniczyć w nocowance w szkole: “Takiej zwykłej ze śpiworami, materacami, wspólną kolacją, podchodami w ciemnych korytarzach w szkole i wspólnymi zabawami. Obecny czas zamknął szkoły i nie można w niej zorganizować nocowanki”.

Nauczyciel wpadł jednak na pomysł, by uwielbiane przez dzieci wydarzenie zorganizować nieco inaczej, dostosowując się do nowych realiów.

“Zaproponowałem w piątek swoim uczniom na lekcji online, czy nie mieliby ochoty na nocowankę online o 20:30. Entuzjastycznie zaakceptowali ten pomysł. W takim razie zaplanowałem spotkanie w programie komunikacyjnym i zacząłem się zastanawiać czym takie spotkanie ubarwić - opowiada Stiburski. - Skorzystałem ze strony wordwall, na której można skonstruować interaktywne zabawy losujące. Wybór padł na formę koło fortuny, z prostymi niezobowiązującymi pytaniami. Jaki kolor lubisz? Gdybyś był zwierzątkiem to jakim? O jakim zawodzie marzysz? Itp.
Na rozpoczęciu spotkania pojawiło się 2/3 klasy. Totalnie w innej atmosferze niż podczas lekcji kiedy w większości udają, że siedzą przy biurkach. Tu był totalny luz. Laptopy lub smartfony na łóżku, na podłodze, w kuchni.

Po krótkiej pogawędce proponuję im koło fortuny. Ustalamy zasady i kręcę kołem dla każdego, także dla siebie. To, że także musiałem odpowiadać, bardzo im się podobało i byli ciekawi moich odpowiedzi.

Dwie rundy rozgrzewki i wyraźnie widzę, że odpowiedzi uczniów mocno dryfują w kierunku tematów damsko-męskich. W końcu początek wieku nastolatka.

Zaproponowane przeze mnie pytania w kole, były chyba zbyt ogólne i uczniowie zaproponowali mi przeredagowanie koła. Po prostu wpisaliśmy do koła swoje imiona, a koło nazwaliśmy „pytanie lub zadanie”. Wyszła z tego koła fortuny klasyczna ogniskowa gra w butelkę.

Dowolność zadawania pytań, spowodowała, że jeszcze częściej padały pytania, która dziewczyna, który chłopak, podoba ci się najbardziej.

Urocze podchody nastolatków. Ile było kombinacji, aby odpowiedzieć nie odpowiadając. Używali nawet niezależnych kanałów, aby przekazać tylko wybranym swoją odpowiedź.
W ten sposób miło minęło półtorej godziny.

W kolejnym tygodniu na pierwszej lekcji ze mną pada pytanie: Czy w tym tygodniu także będzie nocowanka?

Oczywiście, że się zgodziłem i w poprzedni piątek wieczorem była nocowanka nr 2. Kolejny raz testowaliśmy losowanie pytań, ale wybraliśmy pudełka z numerkami, gdyż koło fortuny ma jakiś defekt i losuje za często te same pozycje.

W tym tygodniu też uczniowie poprosili mnie o nocowankę nr 3. Czekamy do piątku.

Na nocowankę w szkole ON-LINE”.

Jak wam się podoba taka forma spędzania czasu z uczniami? Wykorzystacie pomysł w czasie epidemii?

Fot. pixabay.com

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio