Aktualności

- W materiale zebraliśmy wskazówki dotyczące planowania i organizacji czasu spędzanego z dzieckiem w domu oraz odnośniki do materiałów, które mogą być wykorzystywane do nauki na odległość - czytam na stronie resortu edukacji. - Przedstawiliśmy także praktyczne porady na temat wczesnego wspomagania rozwoju realizowanego w warunkach domowych. Z poradnika mogą korzystać rodzice oraz nauczyciele uczniów z klas I-III szkoły podstawowej. Zachęcamy do zapoznania się z publikacją.

To ostatnie raczej nie będzie trudne. Cała publikacja liczy bowiem zaledwie 7 stron. Pełno w niej frazesów i truizmów. MEN radzi rodzicom m.in., żeby piekli z dziećmi ciasta, organizowali rodzinne turnieje gier planszowych, odwiedzali wirtualne muzea, budowali z klocków i przygotowywali świąteczne kartki.

"Pobyt w domu daje możliwość częstszych rozmów z dziećmi na interesujące je tematy (...) - czytamy w poradniku. - Ważne jest także wspólne czytanie książek, rozmawianie o nich i wyjaśnianie. Głośne czytanie oraz słuchanie tekstu czytanego jest dobrą metodą wspierania nauki czytania. Nauka w domu to możliwość realizowania rodzinnych projektów oraz słowna informacja zwrotna skierowana do dziecka, budująca świadomość jego własnych postępów, zasobów i potrzeb rozwojowych".

Resort radzi też rodzicom, by pozostali w kontakcie z wychowawcą i nauczycielami. ”Udostępnij im swój numer telefonu, adres mailowy, korzystaj z dziennika elektronicznego, sprawdzaj stronę internetową szkoły”.

W poradniku znalazło się też kilka złotych rad dla nauczycieli.

“kontaktujcie się z rodzicami w rozsądnych odstępach czasowych, przedstawiając propozycje projektów możliwych do przeprowadzenia w domu” - apeluje MEN.

“Praca dziecka z zeszytem czy wypełnianie tzw. kart pracy nie powinny być podstawową formą aktywności dzieci. Ważne jest wspieranie, w miarę możliwości, wielokierunkowej aktywności dzieci oraz zmniejszenie nacisku i rzadsze zadawanie obowiązkowych zadań i ćwiczeń do wykonania w terminie” - dodaje resort.

I dalej: “Obecnie Waszym największym wyzwaniem jest koordynowanie pracy uczniów w warunkach nauki w domu, zgodnie z realizowanym programem nauczania. Wykorzystajcie do tego sprawdzone zasoby cyfrowe, w tym multimedialne”.

Następnie MEN zamieszcza liki do platform edukacyjnych takich jak epodreczniki, czy eszkola.tvp.pl. Resort radzi też nauczycielom, by przesyłali rodzicom linki do słuchowisk, audycji radiowych i programów telewizyjnych (pasma edukacyjne Telewizji Polskiej dla najmłodszych dzieci), a także programów i zabaw on-line.

Warto przypomnieć, że właśnie mija drugi tydzień zdalnej edukacji najmłodszych uczniów. Taka nauka odbywała się również w ubiegłym roku szkolnym przez niemal 4 miesiące (od końca maja szkoły prowadziły jedynie zajęcia opiekuńcze).

Nauczyciele nie zostawiają na pomyśle suchej nitki:

"Tego typu porady powinny być przygotowane przed rozpoczęciem roku szkolnego !!!
A nie teraz kiedy mamy drugą połowę listopada i nauczanie zdalne w klasach 1-3 trwa już drugi tydzień..." - komentują na oficjalnym profilu facebookowym MEN.

"Po co komu w listopadzie takie poradniki? Już nie trzeba. Już się w marcu ogarnęliśmy i do listopada już umiemy sobie radzić z tym. MEN zawsze do tyłu ze wszystkim. Dlatego też i nasza szkoła sto lat za normalnym światem".

Z kolei rodzice zwracają uwagę, że oprócz pomagania dzieciom w zdalnych lekcjach mają też własne obowiązki zawodowe i na dodatkowe rozrywki proponowane przez MEN może już nie starczyć czasu. Przypominają też, że zasiłek opiekuńczy przysługuje jedynie rodzicom dzieci, które nie skończyły 8 lat, a więc w praktyce niemal wyłącznie pierwszoklasistów. Pozostałe maluchy pracujących rodziców muszą radzić sobie same.

Dlaczego MEN dopiero teraz publikuje przewodnik? Kto jest jego autorem i ile dostał za przygotowanie opracowania? Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do biura prasowego resortu edukacji. Na odpowiedź czekamy.

Cały poradnik można znaleźć na stronie internetowej MEN.

Fot. pixabay.com