Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Kraków ma szansę na pierwszy w regionie wodny plac zabaw

27.04.2016

Kraków ma szansę na pierwszy w regionie wodny plac zabaw
Potrzeba 2,5 mln złotych i około 10 tys. głosów, by w Krakowie powstał pierwszy w Małopolsce wodny plac zabaw. Takie miejsce mają już dzieci w Tychach, czy Przemyślu, a wkrótce powstanie w Jaworznie, Będzinie i Katowicach. 
 
Tryskające pętle, gejzery, wodne armatki, kwiaty i owady opryskujące maluchy wodą. Między innymi takie atrakcje mogą pojawić się na pierwszym wodnym placu zabaw w Krakowie. Projekt jego budowy w Parku Jordana został zgłoszony do tegorocznego budżetu obywatelskiego i zakłada nie tylko rewitalizację części istniejącego oczka wodnego, ale także pobliskiej górki saneczkowej, na której – zgodnie z planem - w części amfiteatralnej mają powstać drewniane platformy i trawiaste polany, które będą idealnym miejscem piknikowym.

Na tarasach znajdować się będą leżaki, ławki i stoły, a dla dzieci zaprojektowano zjeżdżalnię wraz z linami do wspinania oraz jaskinię, gdzie najmłodsi będą mogli bawić się w chowanego.

Projekt przeszedł już wstępną weryfikację i czeka jeszcze na zielone światło od Zarządu Zieleni Miejskiej. Natalia Nazim, mama dwójki dzieci, pomysłodawczyni całego projektu jest dobrej myśli. – Ta część Parku Jordana nie ma jeszcze przygotowanego projektu rewitalizacji, więc pomysł stworzenia wodnego placu w tej najbardziej zaniedbanej części z niczym nie koliduje – mówi.

- Dzieci w Krakowie – dodaje Natalia Nazim - latem pluskają się w fontannach, co – ze względów sanitarnych  jest dla nich niebezpieczne. Celem zgłoszonego przeze mnie projektu jest stworzenia dzieciom bezpiecznej przestrzeni do zabaw w wodzie.

Dzięki antypoślizgowej posadzce umieszczonej w niecce z placu będą mogły korzystać nawet maluchy. Woda będzie filtrowana przez specjalne urządzenia zamontowane wewnątrz pobliskiej górki saneczkowej, a ze względu na brak stojącej wody, na placu nie jest wymagana obecność ratownika. – Ważne jest też to, że dostęp do placu będzie całkowicie darmowy, co biorąc pod uwagę ceny biletów do wodnych atrakcji, jest sporym atutem – dodaje Natalia Nazim.

Koszt zaprojektowania i budowy placu został oszacowany na 2 550 000 zł. Taka może być maksymalna wartość projektu zgłoszonego do budżetu obywatelskiego. - Kwota może się wydawać dość duża, ale trzeba brać pod uwagę, że postawienie jednego smoczego skweru kosztuje milion złotych – mówi Natalia Nazim.

Natomiast koszty codziennego utrzymania placu będzie musiał ponosić budżet miasta, ale – jak podkreśla pomysłodawczyni – w dużo mniejszych Tychach nie ma z tym problemu. - Tam podobny plac zabaw powstał w 2012 roku i działa do dziś – mówi Natalia Nazim. – Jest on prawdziwą chlubą miasta.

- To prawda – potwierdza Ewa Grudniok, rzecznik prasowy urzędu Miasta w Tychach. – Latem, nasz plac zabaw przeżywa prawdziwe oblężenie. Przyjeżdżają do nas rodziny z całego śląska, co bardzo nas cieszy. Co więcej, zdobył on nagrodę międzynarodowego portalu i znalazł się wśród 15 najlepszych tego typu obiektów uruchomionych w 2012 roku na świecie.
Jak podkreśla Ewa Grudniok, dodatkowym atutem wodnego placu jest to, że wieczorami zamienia się on w pięknie podświetloną fontannę.
Tak też ma wyglądać krakowski plac wodny. Jego projekt ma przygotować Robert Skitek, ten sam architekt, który opracował koncepcję tyskiej atrakcji. Z kolei autorem koncepcji miejsc do piknikowania na górce saneczkowej jest pracownia Budcud z Krakowa.

W ubiegłym roku, wodny plac zabaw otwarto także w Przemyślu, a w lipcu ma zostać uruchomiony w Będzinie, do inwestycji przygotowuje się również Jaworzno. Projekt stworzenia takiej atrakcji zwyciężył w głosowaniu nad ubiegłorocznym budżetem obywatelskim w Katowicach. 

Kazimierz Cholewa, prezes Towarzystwa Parku im dra Henryka Jordana chwali inicjatywę: – Jeśli ta atrakcja będzie dostępna dla wszystkich dzieci bez opłat, to jestem jak najbardziej za takim pomysłem. Teraz w tym miejscu jest zapuszczone bajoro, do którego dzieci nie mają dostępu, chyba że zapłacą wynajmującemu ten teren za możliwość przejażdżki rowerkiem wodnym lub innym sprzętem i najwyższy czas, żeby coś z tym zrobić – mówi Kazimierz Cholewa.

Zainteresowanie rodziców projektem jest ogromne. W ciągu zaledwie kilku dni facebookowy profil dotyczący inwestycji polubiło ponad 1500 osób. 

Do tegorocznego budżetu obywatelskiego w Krakowie zgłoszono w sumie 611 projektów. Do wydania jest 8,5 mln zł. Natalia Nazim szacuje, że potrzeba minimum 10 tys. głosów, by projekt wodnego placu trafił do pierwszej trójki i mógł zostać zrealizowany. Głosowanie rozpocznie się 18 czerwca i potrwa do końca miesiąca.


Fot. Tomasz Zakrzewski, wodny plac zabaw w Tychach
 

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

RANKINGI szkół

Ranking krakowskich szkół podstawowych 2022

RANKINGI szkół

Ranking warszawskich szkół podstawowych 2022

Szkoły podstawowe

Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z matematyki 2022

Szkoły podstawowe

Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z j. angielskiego 2022

Ukraińscy uczniowie w Polsce

Baza darmowych materiałów dla uczniów z Ukrainy i polskich nauczycieli

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

  • najczęściej
    czytane
  • najczęściej
    komentowane

made in osostudio