Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Koniec wycieczek, wyjść do teatru i zielonych szkół. Nauczyciele szykują się do nowej formy protestu

02.10.2019

Koniec wycieczek, wyjść do teatru i zielonych szkół. Nauczyciele szykują się do nowej formy protestu
Związek Nauczycielstwa Polskiego podsumował wyniki ankiet, które we wrześniu trafiły do nauczycieli. Tylko 18 proc. badanych chciałoby kontynuować zawieszony w kwietniu ogólnopolski strajk. Ponad 55 proc. wskazało jednak inną formę protestu.

Na ankiety przygotowane przez ZNP w całej Polsce odpowiedziało 227 tys. nauczycieli (w tym ponad 12 tys. z Małopolski). Jak poinformował dziś Sławomir Broniarz, prezes ZNP ponad połowa ankietowanych opowiedziała się za kontynuowaniem protestu, ale nie w formie ogólnopolskiego strajku, z jakim mieliśmy do czynienia w kwietniu tylko protestu włoskiego polegającego na powstrzymaniu się przez uczących od wykonywania dodatkowych czynności, za które do tej pory nauczyciele nie otrzymywali ekstra wynagrodzenie. - To między innymi organizacja kółek zainteresowań, szkolnych wycieczek, zielonych szkół, popołudniowe wyjścia z uczniami do kina czy teatru, udział w sobotnich lub niedzielnych konkursach, przygotowywanie różnego rodzaju sprawozdań, ewidencji, czy chociażby naprawa sprzętu komputerowego, do czego nauczyciele również są często zmuszani, by móc wykonywać swoją pracę - wymienia Sławomir Broniarz.

Po przeanalizowaniu wyników ankiet związek postanowił zarekomendować nauczycielom udział właśnie w takim proteście. - Przystąpienie do akcji to już indywidualna decyzja każdego uczącego - zaznacza Broniarz.

O tym, jak w praktyce będzie wyglądał protest przekonamy się już po wyborach parlamentarnych. ZNP zdecydowało bowiem, że strajk rozpocznie się dopiero 15 października, by protest nie był traktowany jak akcja polityczna. - Z takimi zarzutami spotkaliśmy się podczas kwietniowego strajku, który był prowadzony przed wyborami do Europarlamentu - tłumaczy Broniarz.

Związkowcy niezmiennie domagają się wzrostu wynagrodzeń nauczycieli i powiązania pensji zasadniczej ze średnim wynagrodzeniem w kraju.

- Poziom wynagrodzeń nauczycieli w Polsce spadł poniżej dna - zauważa prezes ZNP i przypomina niedawny raport o edukacji Komisji Europejskiej, z którego wynika, że pod względem zarobków nauczycieli Polska znajduje się na czwartym od końca miejscu wśród krajów UE. Gorzej jest tylko w Słowacji, Rumunii i Bułgarii.

O co pytał ZNP w swoich ankietach i jak odpowiadali nauczyciele z Małopolski?

W kwestionariuszu badawczym ZNP, który we wrześniu trafił do nauczycieli w całym kraju, postawiono uczącym kilka pytań. Oceniali oni m.in. kondycję polskiego systemu edukacji i wskazywali zadania, jakie w pierwszej kolejności należy zrealizować.

Na pytania ankietowe odpowiedziało ponad 12 tys. nauczycieli z Małopolski. Większość z nich oceniła kondycję polskiego systemu edukacji na trójkę (w skali od 1 do 5). Ponad połowa uznała, że zadaniem, które w pierwszej kolejności powinien zrealizować rząd jest podniesienie nauczycielskich pensji, niewiele mniej osób wskazało na zmniejszenie biurokracji, a trzecią największą bolączką polskiej szkoły jest zdaniem nauczycieli brak wystarczających nakładów na oświatę. 2660 osób chciałoby korekty podstawy programowej, a nieco ponad 2 tys. zwiększenia autonomii nauczyciela.

Ankietowani byli również pytani o opinie na temat działań protestacyjnych w oświacie. 5336 małopolskich nauczycieli stwierdziło, że powinny one być kontynuowane; 3018 uznało, że należy je zakończyć, a aż 4039 nie miało zdania na ten temat.

Kolejne pytanie dotyczyło już samej akcji protestacyjnej i udziału nauczycieli. 4344 małopolskich nauczycieli zadeklarowało udział w formie protestu zaproponowanej przez ZNP. 3852 zapowiedziało, że nie weźmie już udziału w żadnym strajku, a ponad 3800 osób zaznaczyło rubrykę “nie wiem”.

A jaka forma protestu, zdaniem małopolskich nauczycieli, byłaby najlepsza? Ponad 5160 ankietowanych opowiedziało się za strajkiem włoskim, czyli powstrzymaniem się od wykonywania dodatkowych czynności. 1782 chciałoby wybrać się na manifestacje organizowane przez ZNP, a 1552 jest za wznowieniem ogólnopolskiego strajku, który został zawieszony pod koniec kwietnia.

Anna Kolet-Iciek
Fot. ZNP

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio