Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Jak uczyć zdalnie trzyletnie dzieci? I co z 500 plus dla nauczycieli w przedszkolach?

29.03.2021

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Jak uczyć zdalnie trzyletnie dzieci? I co z 500 plus dla nauczycieli w przedszkolach?

Fot. pixabay.com

Od dziś zamknięte są nie tylko szkoły, ale i przedszkola. Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem zajęcia mają być tam prowadzone “z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość”. W sieci nauczyciele zastanawiają się, jak poprowadzić takie zajęcia z maluchami, a ZNP przypomina, że wychowawcy przedszkolni nie otrzymali dofinansowania do zakupu sprzętu komputerowego.

O zamknięciu przedszkoli (a także żłobków) premier i minister zdrowia poinformowali w czwartek na konferencji prasowej. Jednocześnie zaznaczyli, że dyrektorzy będą mieć obowiązek zorganizowania zajęć stacjonarnych dla dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, a także dla dzieci pracowników medycznych i służb porządkowych (w weekend dopisano do tego dzieci osób zatrudnionych w ośrodkach pomocy społecznej, ogrzewalniach i noclegowniach, w placówkach zapewniających całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku, w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, regionalnych placówkach opiekuńczo-terapeutycznych oraz w interwencyjnych ośrodkach preadopcyjnych, w żłobkach i jednostkach systemu oświaty).

Na konferencji premier i minister zdrowia nie poinformowali natomiast, czy dla pozostałych dzieci przedszkola będą musiały organizować zdalne nauczanie. Dopiero w piątek ukazało się rozporządzenie ministra edukacji, w którym znalazł się zapis mówiący, że zajęcia dla przedszkolaków mają być realizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. O tym, jak ma to wyglądać decydują dyrektorzy przedszkoli.

- U nas nauczyciele wysyłają mailem filmiki, kolorowanki, gry, karty pracy. Nie ma zajęć online, bo też sami rodzice nie chcieli takiej formy nauczania. Wielu z nich pracuje zdalnie i nie mieliby możliwości pomagać dziecku się w tym czasie na zajęcia - tłumaczy Bożena Rutkowska, dyrektorka Samorządowego Przedszkola nr 148 w Krakowie.

Bo prawda jest taka, że zdalne lekcje w przedszkolu angażują głównie rodziców. A jeśli jeszcze mają oni dodatkowo dzieci w wieku szkolnym, to dla młodszego może zwyczajnie zabraknąć komputera.

Nie brakuje jednak przedszkoli, w których nauczyciele - na polecenie dyrekcji - łączą się z dziećmi na tzw. teamsach, czyli platformie wykorzystywanej do organizowania wideokonferencji, a obecnie częściej do prowadzenia zdalnych lekcji.

W sieci nauczyciele właśnie zastanawiają się, jak zorganizować takie zajęcia dla kilkuletnich dzieci. - Wiem, że teamsy to nie jest rozwiązanie dla maluchów. Dla mnie to absurdalne rozwiązanie. Ale praca to praca - napisała nauczycielka na jednej z przedszkolnych grup facebookowych.

Nauczyciele wymieniają się pomysłami na prowadzenie zdalnych lekcji w przedszkolu.

- Najważniejsze to poprosić o wyłączenie mikrofonu podczas zajęć, bo inaczej to jest chaos i mega szum. A jak chciałam dostać odpowiedź na jakieś pytanie to prosiłam konkretne dziecko o włączenie - pisze jedna z nauczycielek.

Inna dodaje: - Dzielimy grupę na połowę, łączenie trwa ok 20 minut, wszystko zależy od dzieci. Podczas takich "zajęć" wykonujemy wspólnie prace plastyczne, rozmawiamy, prowadzimy zabawy ruchowe, zgadywanki słuchowe lub obrazkowe, fajne są zabawy w poszukiwanie np. przedmiotów wykonanych z drewna, plastiku albo określając funkcję, przynieście przedmiot służący do.... Potem wysyłamy propozycje aktywności, które rodzice mogą wykorzystać w dowolnym momencie, podsyłamy również teatrzyki on line.

- U mnie zajęcia trwają ok. 20 minut - relacjonuje kolejna nauczycielka. - Mam zawsze przygotowane jakieś pacynki na przyciągnięcie uwagi. Robię zabawy ruchowe i zajęcia plastyczne.

Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka prasowa Związku Nauczycielstwa Polskiego przypomina z kolei, że nauczyciele przedszkolni zostali pominięci w programie 500 plus dla nauczycieli.

Chodzi o program, w ramach którego w ubiegłym roku nauczyciele pracujący zdalnie mogli ubiegać się o zwrot kosztów zakupu sprzętu wykorzystywanego do lekcji online, maksymalnie mogli otrzymać 500 zł. Ponieważ wówczas przedszkola pracował stacjonarnie, nauczyciele z tych placówek nie zostali objęci programem. - Teraz będziemy apelować do rządu, by takim wsparciem zostali objęci również wychowawcy w przedszkolach - zapowiada Magdalena Kaszulanis.

O to, czy nauczyciele w przedszkolach mogą liczyć na dofinansowanie do zakupu sprzętu komputerowego zapytaliśmy dziś w ministerstwie edukacji. Na odpowiedź czekamy.

Przedszkola mają być zamknięte do 11 kwietnia, ale lockdown może zostać przedłużony o kolejne tygodnie. Wszystko zależy od sytuacji epidemicznej.

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio