Aktualności

ak wytrenować dobrego piłkarza?
Na to trzeba wielu lat pracy. Zawodnicy muszą przejść odpowiedni cykl szkoleń. Każde państwo ma swój system. Zależny od klimatu, predyspozycji zawodników i krajowych wzorców.
Niektóre dzieciaki pierwsze treningi zaczynają już w przedszkolu.
Maluchy najpierw uczą się, jak należy poruszać się na boisku, a z czasem tworzą coraz bardziej skomplikowane kompozycje ruchowe. Szkolenie małych dzieci jest jednak bardzo trudne,  bo ten wiek charakteryzuje się różnymi czynnikami, które przyspieszają bądź opóźniają naukę. Bodźce ze świata zewnętrznego powodują, że dzieciom brakuje koncentracji. Pewne elementy szkolenia, choćby taktyczne, wówczas pomija się, a potem niestety zaczyna ich brakować.
Na rynku jest wiele szkółek piłkarskich. Czy pan śledzi ich ofertę?
Powstała moda na to, by dzieci niemal z postawieniem pierwszych kroków rozpoczynały naukę gry w piłkę nożną. Jeżeli ktoś zaczyna w wieku czterech lat i idzie dobrą drogą to ma duże szanse na tytuł mistrza futbolu. W Polsce na ogół szkolenie zaczyna się w wieku 10 lat. Z czasem poznajemy możliwości sportowe małego piłkarza, jego charakter, motywacje i gdy taki chłopiec kończy szkołę podstawową to możemy powiedzieć, czy ma zadatki na dobrego sportowca.
Co roku przychodzi do Państwa szkoły nowa młodzież. Czy fakt, że powstały „orliki”, a szkółki piłkarskie są w wielu miasteczkach – jest ona lepiej do tego sportu przygotowana?
To zależy w dużej mierze od trenerów. Jeden jest otwarty na młodzież, a inny nie robi pewnych działań z zaangażowaniem, więc nie ma pożądanych efektów. Jeśli chodzi o „orliki” to program, choć niedopracowany - spowodował, że piłkarska baza się poprawiła. Teraz trzeba zadbać, by więcej ludzi pracowało gdy młodzież kończy lekcje. Bo na razie młodzi przyglądają się za płotu, jak na boiskach odbywają się imprezy komercyjne.
Czym się kierować wybierając szkółkę piłkarską?
Trzeba zwrócić m.in. uwagę na to, czy trening odbywa się pod kontrolą lekarską. Zaszkodzić dziecku można szybko albo poprzez stosowanie niewłaściwych obciążeń, albo przez trenowanie na niewłaściwych boiskach, czyli na sztucznych płytach.
A Szkole Sportowej Piłki Nożnej treningi odbywają pod kontrolą lekarską?
Realizujemy program ustalony przez Ministerstwo Sportu w porozumieniu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Są określone godziny zajęć, odnowa biologiczną, opieka lekarska, więc nie improwizujemy. Jesteśmy z tego skrupulatnie rozliczani.
Na co musi nastawić się piłkarz, który przyjdzie do gimnazjum lub liceum w Szkole Sportowej Piłki Nożnej?
Na to, że łatwo nie będzie, ale też nie ma się czego bać.  Godzenie nauki z grą może być męczące, ale szkoła dba o to, by uczniowie mieli dogodne warunki. Mogą liczyć na pomoc i wyrozumiałość nauczycieli.
Jak wygląda dzień nauki?
 Chłopcy uczą się i ćwiczą od poniedziałku do piątku. Nauka zaczyna się o godz. 7.40. Najpierw są lekcje, później trening, który kończy się około 11.30.  Następnie krótka przerwa na obiad i znowu nauka oraz trening do godz. 16.30. Potem uczniowie mają czas dla siebie. Miejscowi idą grać do swoich klubów, pozostali wracają do internatu. Na weekend młodzi piłkarze jadą na rozgrywki do własnych klubów. 
Czy każdy może uczyć się w Państwa szkole?
Jesteśmy nastawieni na młodych ludzi o różnych umiejętnościach i stopniu zawansowania gry w piłkę nożną. Do placówki trafiają przede wszystkim kadrowicze wojewódzcy. Do gimnazjum – tzw. trampkarze, zaś do liceum – młodsi i starsi juniorzy. Większość z nich pochodzi z Małopolski, choć też są tu mieszkańcy Podkarpacia i Świętokrzyskiego. W szkole nie mamy swoich drużyn. Pełnimy funkcję usługową dla klubów.
Czy do szkoły zapisują się też dziewczyny?
Był pomysł otwarcia ośrodka kobiecego w Krakowie, ale nie wypalił. Stworzeniu klasy gimnazjalnej dla dziewcząt sprzeciwili się rodzice. Nie chcieli wysyłać 13-latek do dużego ośrodka miejskiego. Takie klasy są jednak w Koninie i Białej Podlaskiej.
Ile rodzic musi wydać na czesne w Szkole Sportowej Piłki Nożnej?
 Zarówno w gimnazjum, jak i liceum wynosi 150 zł. W  tym wliczone są dwa posiłki. Uczniowie zamiejscowi wydadzą więcej - 300 zł, bo dochodzi opłata za internat i cztery posiłki.
W jakich warunkach trenują chłopcy?
W bardzo dobrych. Treningi oraz lekcje wychowania fizycznego odbywają się w obiektach Hutnika Kraków, Miejskiego Ośrodka Sportowego Krakus Nowa Huta, Ośrodka Sportu i Rekreacji Krakowianka Kraków, Centrum Sportowego ComComZone oraz w Zespole Szkół Budowlanych. Piłkarze mają do dyspozycji boiska trawiaste i te ze sztuczną nawierzchnią, hale, basen, siłownię i saunę. Na zajęcia są dowożeni autokarami. Wszystko odbywa się bardzo sprawnie. 
Szkoła Sportowa Piłki Nożnej może poszczycić się już sporym gronem absolwentów, którzy grają w dobrych drużynach piłkarskich.
Najlepszym  przykładem jest Alan Uryga, grający dziś w   zespole extraklasy Wisły Kraków, któremu piłka nożna nie przeszkodziła świetnie zdać maturę. Utalentowanym piłkarzem jest też pochodzący z Tylmanowej Bartek Kasprzak, grający w Widzewie Łódź. To bardzo pracowity sportowiec.
Nastolatki często sprawiają problemy wychowawcze. Jak szkoła sobie z tym radzi?
Gdy dostajemy dzieci pod opiekę, to chcemy by oprócz zdobycia umiejętności piłkarskich, wyrosły też na przyzwoitych ludzi. Zależy nam na tym, by  nie ulegali wpływom otoczenia, nie korzystali z używek, bo to wpływa na ich zdrowie. Dotychczas takich problemów nie było i mam nadzieję, że nigdy nie będzie.