Aktualności

Prezydent Jacek Majchrowski w najbliższy czwartek ma podać nazwiska swoich nowych zastępców oraz przedstawić zmian organizacyjne w magistracie.

Wiadomo już, że na stanowisku pozostanie Andrzej Kulig, który ma przejąć zadania związane z inwestycjami (wcześniej zajmował się tym Tadeusz Trzmiel, ale przeszedł do Krakowskiego Holdingu Komunalnego). Kuliga ma zastąpić Bogusław Kośmider, dotychczasowy przewodniczący Rady Miasta. Sprawami związanymi z rozwojem miasta ma w dalszym ciągu zajmować się Jerzy Muzyk.

Jak udało nam się dowiedzieć Katarzynę Król ma zastąpić szefowa Wydziału Edukacji Anna Korfel-Jasińska. - To propozycja Jacka Majchrowskiego, który bardzo upiera się przy tym pomyśle, ale jak pokazuje doświadczenie, z prezydentem nigdy nic nie wiadomo na sto procent do samego końca - mówi nam jeden z działaczy PO.

To właśnie dzięki poparciu Platformy Obywatelskiej Król trafiła do urzędu. Partia szybko jednak wycofała swoją rekomendację, gdy okazało się, że Katarzynie Król bliżej jest do PiS i w porozumieniu z małopolską kurator oświaty zbyt gorliwie wprowadza w Krakowie reformę edukacji, przeciwko której platforma ostro protestowała.

Doszło do tego, że kiedy inne miasta szły z kuratorami do sądów, Kraków był stawiany za wzór pozostałym samorządom przez minister edukacji.

Platformie nie podobały się również rządy twardej ręki zaprowadzone przez Król. Wiceprezydent szybko udało się skonfliktować ze środowiskiem.

W czasie jej urzędowania ze stanowiskiem musiało się pożegnać wielu bardzo dobrych dyrektorów szkół i przedszkoli, bo podczas konkursów magistraccy urzędnicy wspólnie z przedstawicielami kuratorium zgodnie głosowali przeciw ich kandydaturom. W wielu przypadkach interweniowali rodzice uczniów, przeciwko którym Król nie zawahała się nawet złożyć zawiadomienie na policję.

Często po wizycie w jej gabinecie dyrektorzy wychodzili roztrzęsieni. Mówili o bucie i arogancji obecnej wiceprezydent. Tak było chociażby pod koniec października, kiedy Król spotkała się z dyrektorkami czterech niepublicznych przedszkoli. Poinformowała je wówczas, że od nowego roku będą musiały szukać sobie innego miejsca na prowadzenie placówek, bo budynki, które kilkanaście lat temu miasto oddało im w dzierżawę, mają zostać odebrane.

Po tej rozmowie dyrektorki złożyły na ręce Jacka Majchrowskiego oficjalną skargę na wiceprezydent Król. W rozmowie z nami przyznały, że zostały przez nią bardzo źle potraktowane. - Po raz pierwszy z czymś takim się spotkałam - mówiła jedna z nich.

Od wiceprezydent usłyszały m.in., że nie interesuje jej, co się z nimi stanie i że mogą prowadzić swoje przedszkola nawet pod mostem.

Kilka dni temu “Gazeta Wyborcza” sugerowała, że Król będzie musiała pożegnać się ze stanowiskiem z jeszcze jednego powodu. Chodzi o znowelizowaną w 2018 roku ustawę o samorządzie gminnym, która nie pozwala, by władze gminy oraz radni, ich małżonkowie, krewni, a także partnerzy, z którymi pozostają w związku nieformalnym, pełnili funkcje w spółkach z udziałem samorządu. Tymczasem Katarzyna Król pozostaje w nieformalnym związku z Witoldem Śmiałkiem, członkiem zarządu Krakowskiego Holdingu Komunalnego, z którym - jak pisze "GW" mają wspólny kredyt na dom. – Prezydent bierze te okoliczności pod uwagę przy planowaniu nowej kadencji i ustalaniu swojego gabinetu – mówiła w GW Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta.

Od kilku dni media spekulowały, że miejsce Król mógłby zająć radny PO Jakub Kosek, który w tegorocznych wyborach zebrał ponad 10 tys. głosów zajmując drugie miejsce w Krakowie (po Dominiku Jaśkowcu). Sam zainteresowany nie potwierdza jednak tych informacji. W rozmowie z nami wprost zaprzeczył, że takie stanowisko zostało mu zaproponowane.

- To może być najtrudniejszy rok jeśli chodzi o krakowską edukację. Mamy problem z miejscami dla dzieci w szkołach podstawowych, do tego dojdzie kumulacja roczników podczas rekrutacji do liceów. Osoba, która obejmie stanowisko wiceprezydent odpowiedzialnego za edukację musi być bardzo dobrze przygotowana pod względem merytorycznym - mówi Marta Tatulińska, przewodnicząca krakowskiego Forum Rad Rodziców.

Anna Kolet-Iciek
fot. Bogusław Świerzowski / krakow.pl