Zarzucają temu filmowi, że właściwie nie wiadomo o czym jest, przesłanie trąci banałem, a niektóre z postaci przedstawione są nazbyt karykaturalnie i stereotypowo. Ale na wszystkie te zarzuty zdaje się odpowiadać sam film w jednej z końcowych scen, gdy Mysz Mike ogląda występ swoich kolegów na telebimie i nie potrafi bawić się przy muzyce, jak inni oglądający widowisko, którzy rozumieją, że właściwie o zabawę głównie tutaj chodzi.
Zabawę, której nie psują wszystkie przeszkody bohaterów stojące na drodze do tego, by urzeczywistnili swoje marzenia i zostali gwiazdami estrady – od początku czuje się, że nie może się to przecież skończyć źle.
Buster Moon marzy o odratowaniu swojego teatru, będącego na skraju finansowego upadku. Organizuje więc talent show, które staje się okazją dla wielu mieszkańców miasta do zaprowadzenia radykalnych zmian w swoim życiu. Rosita, śpiewająca matka 25 małych świnek, rozwinie skrzydła i wyjdzie z kuchni. John, goryl, członek miejskiego gangu, będzie miał okazję zmienić swoje dotychczasowe zajęcie na przynoszące mniej szkód społeczeństwu. Meena, nieśmiała słonica, przełamie siebie i pokaże, że prawdziwy talent nie powinien się chować.
Buster Moon marzy o odratowaniu swojego teatru, będącego na skraju finansowego upadku. Organizuje więc talent show, które staje się okazją dla wielu mieszkańców miasta do zaprowadzenia radykalnych zmian w swoim życiu. Rosita, śpiewająca matka 25 małych świnek, rozwinie skrzydła i wyjdzie z kuchni. John, goryl, członek miejskiego gangu, będzie miał okazję zmienić swoje dotychczasowe zajęcie na przynoszące mniej szkód społeczeństwu. Meena, nieśmiała słonica, przełamie siebie i pokaże, że prawdziwy talent nie powinien się chować.
I choć cały film podsumować można słynnym „Śpiewać każdy może”, absolutnie nie odbiera mu to uroku i wartości, bo rozrywki dostarcza jak mało który. Dlatego jest jak najbardziej godny polecenia.
Maja Skowron
Maja Skowron