W każdej lodówce zazwyczaj są ziemniaki, marchewka, jakieś części kalafiora, brokułów, czasami cukinia, bakłażan. Jednym słowem żywność, z której nie uda się wyczarować dla każdego super zestawu z pięcioma dodatkami, ale sycący, zdrowy, zapiekany misz-masz na pewno tak. A w dodatku nie potrzebujecie do tego celu kilku garnków, tylko jedną dużą blachę do zapiekania. Wniosek nasuwa się sam, nie ma zbyt wiele do zmywania. A dodatkowo nie zmarnujecie żywności.
Wszystko co mamy w lodówce
ziemniaki(obieramy, kroimy na ćwiartki)
marchewka(obieramy, kroimy na 2 cm kawałki)
kilka różyczek brokułów
kilka różyczek kalafiora
plastry cukini
plastry bakłażana
udka z kurczaka lub pałki z kurczaka
marynata czyli oliwa, pieprz, sól, zioła, czosnek, co tam kto lubi.
sos: łyżka majonezu, 3 łyżki jogurtu, pieprz, sól, zioła.
Wszystkie składniki myjemy, kroimy. Przygotowujemy marynatę czyli oliwa, pieprz, sól, zioła, czosnek, co tam kto lubi.
Zalewamy marynatą warzywa i mięso. Mieszamy rękami. Piekarnik nastawiamy na program grill na 200 stopni. Wykładamy warzywa z mięsem na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy do zrumienienia mięsa, można tak ułożyć brokuły i kalafiora aby zakryć je folią w trakcie pieczenia, piecze się szybciej niż mięso i ziemniaki, dlatego może się przypiec zbyt mocno.
Po upieczeniu ustawiamy blachę na stole wraz z sosem i każdy wybiera zestaw najlepszy dla siebie.
.jpg)
.jpg)
