Nowy wiceprezydent miasta Tadeusz Matusz (wywiad z nim na stronach 8-9), który w sierpniu zastąpił na tym stanowisku Annę Okońską-Walkowicz, postanowił sprawdzić jak uczą krakowskie szkoły. I ze zgrozą złapał się za głowę. Okazało się bowiem, że aż połowa gimnazjów to szkoły, które marnują potencjał swoich uczniów lub w najlepszym razie nie są w stanie sprawić, by byli choć odrobinę lepsi. Problem w jeszcze większym stopniu dotyczy szkół ponadgimnazjalnych.
Dyrektorzy najsłabszych placówek zostali wezwani na dywanik i dostali rok na poprawę wyników. Tadeusz Matusz jasno dał im też do zrozumienia, że są kandydatami do zamknięcia. Jednak już nie w tym roku szkolnym.
Dyrektorzy najsłabszych placówek zostali wezwani na dywanik i dostali rok na poprawę wyników. Tadeusz Matusz jasno dał im też do zrozumienia, że są kandydatami do zamknięcia. Jednak już nie w tym roku szkolnym.
Wkrótce mamy wybory samorządowe i żaden radny nie podniesie ręki za likwidacją, choćby najgorszej szkoły. Ale dokładnie za rok o tej porze pewnie znów napiszemy: zapowiada się gorąca zima w krakowskiej oświacie. Czy słabe szkoły wykorzystają ten rok i choćby nieznacznie poprawią swoje wyniki? Tadeusz Matusz sugeruje, że tylko w ten sposób mogą uchronić się przed likwidacją.
W tym numerze znajdziecie rankingi krakowskich szkół stworzone na podstawie edukacyjnej wartości dodanej. Wyniki wszystkich placówek publikujemy na www.miastopociech.pl.
Podczas gdy jedni wpatrują się w rankingi i śrubują wyniki, inni zabierają dzieci ze szkół, bo chcą, by bez przymusu, dzwonków, podręczników i ocen uczyły się tego czego same chcą i tylko wtedy, jeśli mają na to ochotę. A egzaminy? - Wolny uczeń przygotuje się do nich lepiej niż niejeden klasowy – przekonują. Piszemy o tym na stronach 4 – 6.
Polecamy też lekturę wywiadu z dr Agatą Komorowską, iberystką, tłumaczką i pracownikiem naukowym Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz dr. Andrzejem Komorowskim, chirurgiem w krakowskim Instytucie Onkologii, którzy w rozmowie z nami opowiadają o swoim kilkuletnim pobycie w Hiszpanii i podróżach, dzięki którym poznali niemal cały świat.