Aktualności
Radna PiS zakpiła z nauczycieli? Chciała dla nich 2 tys. zł podwyżki
28.03.2019
Podczas wczorajszej sesji krakowscy radni przyjęli rezolucję do premiera Mateusza Morawieckiego i minister Anny Zalewskiej w sprawie przyznania nauczycielom podwyżek w wysokości 1000 zł. To akt solidarności z szykującymi się do strajku pracownikami szkół i przedszkoli. - Idźmy na całość. Ja proponuję 2 tys. zł netto - ironizowała z mównicy radna PiS Agata Tatara (również nauczycielka).
Pomysłodawcami przyjętej wczoraj rezolucji (25 głosów za, 16 przeciw) byli radni Koalicji Obywatelskiej. W ten sposób postanowili zaapelować do premiera i minister edukacji o “pilne podjęcie działań zmierzających do realizacji postulatu zgłoszonego przez ZNP”. Chodzi o przyznanie pracownikom szkół i przedszkoli podwyżki w wysokości 1000 zł z wyrównaniem od stycznia tego roku. “Ważne jest, aby pensje i nakłady państwa na edukację były adekwatne do roli powierzanej nauczycielom i wszystkim pracownikom oświaty” - napisali w rezolucji.
- Prosimy o przyjęcie tej rezolucji w imieniu tych, od których tak dużo zależy, a którzy od lat są niedoceniani - apelował do radnych Wojciech Krzysztonek (KO) podczas dyskusji nad projektem. - Skala niezadowolenia w środowisku jest ogromna. Musimy solidarnie stanąć w obronie tych ludzi. Tyle razy rządzący mówili, że wystarczy nie kraść, a pieniądze się znajdą. Czy coś się zmieniło? - dopytywał radny.
Włodzimierz Pietrus z PiS od razu zarzucił radnym Koalicji hipokryzję. - Oczekiwania nauczycieli są słuszne, ale przez ostatnie lata udawaliście, że jest dobrze. Nie było żadnych podwyżek, a teraz trzeba ratować sytuację rękami rządu Prawa i Sprawiedliwości. Nauczyciele w końcu dojdą do porozumienia z rządem, a wy próbujecie upolitycznić sprawę - stwierdził radny Pietrus.
Wówczas na mównicy pojawiła się jego klubowa koleżanka Agata Tatara (z zawodu nauczycielka) i oświadczyła, że złożyła do projektu rezolucji poprawkę, by nauczyciele zamiast 1000 zł otrzymali 2000 zł podwyżki. - Tysiąc złotych to postulat ZNP, ja proponuję iść na całość i przyznać dwa tysiące. Skoro już mają być podwyżki, to niech to będzie konkretna kwota - ironizowała radna Tatara.
Radni KO od razu podchwycili temat. - Postulujemy 1000 zł, bo podchodzimy do sprawy odpowiedzialnie i uznaliśmy, że stawka proponowana przez ZNP jest adekwatna, ale jeśli uważacie, że dwa tysiące to odpowiednia kwota, to oczywiście poprzemy waszą poprawkę - zwrócił się do radnych PiS Wojciech Krzysztonek.
A radny Aleksander Miszalski (KO) dodał: - Za bardzo wsłuchaliśmy się chyba w głos premiera, że nie ma pieniędzy, ale jako radni bliscy partii rządzącej pewnie wiecie co robicie, może macie jakieś informacje z MEN, że jednak pieniądze się znalazły.
Wówczas radna Tatara kolejny raz zabrała głos: - Stawka rośnie, kto da więcej? Składajcie kolejne propozycje - nawoływała z mównicy.
Na przepychanki radnych ostro zareagował Łukasz Wantuch (Przyjazny Kraków). - Poprawka radnej Tatary jest kpiną, tylko zastanawiam się, czy z rezolucji, czy z samych nauczycieli - stwierdził. - Jako syn nauczycielki nie zgadzam się na takie traktowanie tej grupy. To co robicie to cyrk, na który nauczyciele nie zasługują. To jest żenujące.
Ostatecznie radna Tatara wycofała swoją poprawkę. - Robię to ponieważ rząd przygotował bardzo dobrą propozycję dla nauczycieli, a rezolucja nie ma sensu - argumentowała.
Rezolucja przeszła 25 głosami. Przeciwko zagłosował cały klub PiS.
Anna Kolet-Iciek
fot. krakow.pl
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
RANKINGI szkół
Ranking krakowskich szkół podstawowych 2022
RANKINGI szkół
Ranking warszawskich szkół podstawowych 2022
Szkoły podstawowe
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z matematyki 2022
Szkoły podstawowe
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z j. angielskiego 2022
Ukraińscy uczniowie w Polsce
Baza darmowych materiałów dla uczniów z Ukrainy i polskich nauczycieli
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
- najczęściej
czytane - najczęściej
komentowane