Strona główna » Aktualności » Powstaje nowy związek zawodowy nauczycieli. Broniarz: mam nadzieję, że to nie będzie efemeryda

Aktualności

Powstaje nowy związek zawodowy nauczycieli. Broniarz: mam nadzieję, że to nie będzie efemeryda

10.12.2019

- Nie chcemy dłużej czekać i polegać na tych, którzy w sporze z rządem nie byli w stanie wynegocjować dla nas godnych warunków pracy i płacy - mówią nauczyciele i przygotowują się do utworzenia nowego Związku Zawodowego Pracowników Oświaty "Ja, Nauczyciel'ka". Uczący chcą również powołania izby nauczycielskiej na wzór tej, jaką mają np. adwokaci.

- Za nami bardzo trudny rok. Wciąż rozmawiamy o skutkach strajku, jego niepowodzeniu i czynnikach, które zadecydowały o naszej ogromnej frustracji - zaznaczają nauczyciele-inicjatorzy powstania nowego związku zawodowego.

Wywodzą się z facebookowej grupy "Ja, nauczyciel" liczącej ponad 40 tys. członków, która w grudniu 2018 roku dopingowała organizacje związkowe do wejścia w spór zbiorowy z rządem.

- Niestety, nie mieliśmy wpływu na ich dalsze decyzje - podkreślają. - Mimo wielkiego zaangażowania środowiska strajk zawieszono, po czym przekształcono w mało efektywny protest włoski. Wykorzystano naszą energię i pozostawiono samych.

Nauczyciele związani z grupą powołali fundację Ja, nauczyciel. Zorganizowali też w całej Polsce cykl Narad Obywatelskich o Edukacji. Jednocześnie przeprowadzili badania ankietowe w sprawie powołania organizacji związkowej, która mogłaby stać się partnerem w dyskusji i wsparciem dla wszystkich pracowników oświaty. Z odpowiedzi ankietowanych dowiedzieli się, że potrzebna jest nowoczesna organizacja związkowa, która nie jest związana z żadną partią, ale w świecie polityki porusza się na tyle sprawnie, aby skłonić rządzących do głębokiego namysłu nad kondycją polskiej szkoły oraz dobrem zawodu.

- Wierzymy, że nadszedł czas, aby wziąć sprawy w nasze ręce. Nie chcemy dłużej czekać i polegać na tych, którzy w sporze z rządem nie byli w stanie wynegocjować dla nas godnych warunków pracy i płacy - zaznaczają nauczyciele.

Nowy związek ma powstać na początku przyszłego roku. Inicjatorzy liczą, że docelowo będzie liczył minimum 10 tys. członków.

Obecnie trwają prace nad jego statutem. Wśród celów znalazła się zmiana podstawy programowej, obowiązek zatrudnienia w każdej szkole pedagoga i psychologa, zmniejszenie biurokracji w szkołach, podniesienie pensji nauczycieli, a także powołanie izby nauczycielskiej, podobnej do tej, jaką mają np. adwokaci czy lekarze.

Sławomir Broniarz, prezes ZNP, czyli największego - liczącego ok. 200 tys. członków - związku zawodowego w oświacie w rozmowie z nami zaznacza, że nie jest zaniepokojony rosnącą konkurencją. - W oświacie funkcjonuje 12 związków zawodowych i każdy ma prawo założyć nowy. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to efemeryda - mówi Broniarz. - Osoby zakładające taką organizację muszą mieć jednak świadomość, że funkcjonuje ona w ramach konkretnych przepisów prawnych, a odpowiedzialność za zorganizowanie i przebieg akcji protestacyjnej spada wyłącznie na związek. Decyzja o zawieszeniu kwietniowego strajku została podjęta na podstawie racjonalnych argumentów i zgodnie z uprawnieniami prezydium związkowego - dodaje szef ZNP.

Anna Kolet-Iciek
Fot. FB

Komentarze (1)

Adam Jagła Poznań elektra77@interia.pl
16.12.2019 12:09

Koalicja Komitetów Wyborczych popiera każdy związek zawodowy który walczy o większe płace natomiast my ze swojej strony proponujemy podwyżkę wielokrotnie większą aniżeli jesteście w stanie przewidzieć poprzez zmianę systemu podatkowego-bankowego bez konieczności podwyzki jakichkolwiek cen zwłaszcza na piwo