Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Sprawdzian ósmoklasisty na zakończenie szkoły?

30.06.2016

Sprawdzian ósmoklasisty na zakończenie szkoły?
Senat poparł wczoraj wcześniejszą decyzję Sejmu, głosując za likwidacją sprawdzianu po szóstej klasie. Ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta. Sprawdzian szóstoklasisty być może zostanie teraz zastąpiony przez … sprawdzian ósmoklasisty.
 
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami MEN, od przyszłego roku szkolnego nie będzie już sprawdzianu na zakończenie szkoły podstawowej. Obecny rocznik szóstoklasistów był więc ostatnim, który do tego testu przystąpił.
 
Anna Zalewska, minister edukacji narodowej argumentuje, że decyzja o likwidacji sprawdzianu zapadła "ponieważ ten egzamin o niczym szczególnym nie decydował". Według niej sprawdzian na koniec szóstej klasy to niepotrzebny stres dla dzieci i spory wydatek dla budżetu. Z wyliczeń Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że jego organizacja corocznie kosztuje około 10 mln zł, ponad połowa tej kwoty idzie na sprawdzanie prac, a 250 tys. kosztuje wydrukowanie zaświadczeń o wyniku, które na koniec roku dostają wszyscy uczniowie. 
 
Przystąpienie do sprawdzianu do tej pory było warunkiem ukończenia podstawówki. Jeśli uczeń z powodu choroby lub ważnego wypadku losowego nie mógł go pisać w wyznaczonym dniu, musiał to zrobić w drugim terminie w czerwcu. Uczniowie, którzy bez usprawiedliwienia nie stawiali się na egzaminie, musieli powtórzyć ostatnią klasę szkoły podstawowej i zgłosić się do sprawdzianu za rok.
 
Wynik nie miał wpływu na przyjęcie ucznia do gimnazjum rejonowego, jeśli jednak dziecko wybierało szkołę spoza swojego rejonu wówczas wynik mógł zdecydować o przyjęciu. Część szkół, w tym większość katolickich, wykorzystywała punkty z testu jako kryterium przyjęć na wolne miejsca dzieci spoza rejonu.

Jeszcze do niedawna MEN zapowiadało, że w miejsce sprawdzianu od września 2017 Centralna Komisja Egzaminacyjna udostępni gimnazjom testy diagnostyczne, z których każda szkoła będzie mogła dobrowolnie skorzystać, aby dokonać wstępnej oceny wiadomości i umiejętności uczniów rozpoczynających naukę w I klasie. Jak informował nas Marcin Smolik, dyrektor CKE ustalane są szczegóły dotyczące ostatecznego kształtu testów. – Założenie jest takie, by były one tożsame z arkuszami, które teraz rozwiązują szóstoklasiści. Będą więc składać się z dwóch części, pierwsza będzie zawierać zadania z języka polskiego i matematyki, a druga z języka obcego – tłumaczył w rozmowie z nami Marcin Smolik.

Decyzja minister Anny Zalewskiej o likwidacji gimnazjów i powrocie do ośmioklasowej szkoły podstawowej sprawiła jednak, że ten plan jest już nieaktualny.

Co ministerstwo proponuje w zamian? Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister Zalewska przyznała, że trwają dyskusje nad wprowadzeniem… egzaminu na zakończenie nowej ośmioletniej szkoły powszechnej. Dodała też, że egzamin powinien być przeprowadzony z czterech przedmiotów: języka polskiego, historii, matematyki i języka obcego. Jego wynik byłby podstawą rekrutacji do szkół średnich, czyli nowego czteroletniego liceum, pięcioletniego technikum czy dwustopniowej szkoły branżowej.

 

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio