Strona główna » Aktualności » Nie będzie obowiązkowej matury z matematyki? Tak radzi Najwyższa Izba Kontroli

Aktualności

Nie będzie obowiązkowej matury z matematyki? Tak radzi Najwyższa Izba Kontroli

19.02.2019

Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę sposób nauczania matematyki w szkołach. Jest tak źle, że NIK zaleca nawet zawieszenie egzaminu maturalnego z matematyki jako obowiązkowego dla wszystkich uczniów. Głos w sprawie zabrało Ministerstwo Edukacji Narodowej.

- Nauczanie matematyki w szkołach pozostawia wiele do życzenia - stwierdzają autorzy raportu, wśród których jest m.in. prof. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska z Katedry Wspomagania Rozwoju i Edukacji Dzieci, Akademii Pedagogiki Specjalnej.

O niskim poziomie edukacji matematycznej mają świadczyć osiągane przez uczniów słabe wyniki: w latach 2015 - 2017 średnio co szósty nie zdał matury z tego przedmiotu. Co więcej, aż 42 proc. uczniów z kontrolowanych przez NIK szkół ponadgimnazjalnych miało na świadectwach z matematyki tylko ocenę dopuszczająca, czyli 2. W gimnazjum takich uczniów było 23 proc., a w szkołach podstawowych - 10 proc. Z drugiej strony ocenę celującą z matematyki na świadectwach w kontrolowanych szkołach otrzymało tylko 4 proc uczniów gimnazjów, 2 proc. uczniów podstawówek i zaledwie 1 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

Również inne dane, takie jak liczba uczniów powtarzających klasę, wskazują na problem z nauczaniem tego przedmiotu. Wśród powtarzających klasę w latach 2015 - 2017 aż 61 proc. w szkołach ponadgimnazjalnych otrzymało ocenę niedostateczną właśnie z matematyki, a w gimnazjach i szkołach podstawowych - 70 proc.

O tym, że uczniowie mają z matematyką większe problemy niż z pozostałymi przedmiotami świadczą również wyniki matur: na egzaminie maturalnym z matematyki w latach 2015 - 2017 uczniowie uzyskiwali średnio 55 proc. punktów, podczas gdy z języka polskiego - 60 proc., a z języka angielskiego - 73 proc. Co szósty uczeń nie zdał egzaminu maturalnego z matematyki.

Zdaniem ekspertów te wyniki powinny skłonić władze oświatowe do “rozważenia obecnego statusu egzaminu maturalnego z matematyki na poziomie podstawowym”, a ściślej mówiąc do jego zawieszenia do czasu poprawy skuteczności nauczania tego przedmiotu w szkołach.

Autorzy raportu przywołują przy tym przykłady państw, które plasują się w czołówce rankingów edukacyjnych (jak chociażby Finlandia), a które nie wprowadziły obowiązkowego egzaminu maturalnego z matematyki.

- Uznając bezsprzecznie interdyscyplinarną wartość matematyki, należy podkreślić, że obowiązkowy egzamin maturalny z matematyki nie stanowi sam jako taki wartości dodanej w procesie nauczania w szkołach ponadpodstawowych kończących się maturą - stwierdzają eksperci. - Wręcz przeciwnie, jest istotnym obciążeniem dla prawie jednej trzeciej osób kończących ten typ szkoły. W ten sposób osoby nie planujące związków z przedmiotami ścisłymi w swej dalszej ścieżce kształcenia mogłyby w sposób bardziej efektywny skupić się na przedmiotach istotnych z punktu widzenia ich dalszej drogi zawodowej.

Do zaleceń NIK odniósł się Maciej Kopeć, wiceminister edukacji. Stwierdził, że matematyka nadal będzie obowiązkowym przedmiotem na egzaminie maturalnym, a także będzie częścią ostatniego egzaminu gimnazjalnego i sprawdzianu ósmoklasisty.

- Większość nauczycieli i wykładowców na uczelniach technicznych jest przekonana, że matematyka jest potrzebna - zauważa Maciej Kopeć.

(ANKO)
Fot. fotolia